Dlaczego powiat nie chce pieniędzy?

Na początku obrad, starosta Sebastian Burdzy, przedstawił wykonane przez siebie i przez Zarząd Powiatu bieżące zadania i podjęte uchwały. 

Zgodnie z projektem uchwały budżetowej, którą odczytała radnym skarbnik Janina Gawlik, dochody powiatu na rok 2009 zaplanowano na 38 mln 866 tys. 893 zł., z czego dochody bieżące stanowią kwotę 28.317.051 zł, a dochody majątkowe 10.549.788 zł. Wydatki założono na kwotę 44.066.839 zł. Wydatki bieżące stanowią kwotę  27.755.233 zł, a wydatki majątkowe - 16.311 zł. Deficyt budżetu wyniesie 5. 200.00 zł. i zostanie pokryty z zaciągniętego kredytu długoterminowego w kwocie 4.182.201 zł, oraz z wolnych środków z roku 2008 w wysokości 2.817.799 zł . W budżecie zaplanowano także rezerwę w kwocie ogólnej 78.769 zł. , w tym ogólną – 30.000 zł i w kwocie 48.769. zł z przeznaczeniem na realizację zadań  z zarządzania kryzysowego. Rada upoważniła także Zarząd Powiatu do zaciągania kredyty w roku 2009 w wysokości 2.000.000 zł. na finansowanie wydatków m.in. na wieloletnie programy inwestycyjne.

Projekt uchwały budżetowej został pozytywnie zaopiniowany przez wszystkie komicje RP.

Przed przedstawieniem przez skarbnika powiatu, Janinę Gawlik projektu uchwały budżetowej, poproszono radnych o zadawanie pytań. Jako pierwszy wystąpił radny Stanisław Wicha.

- Pytanie do pana starosty: czy oddział wewnętrzny (szpitala) jest już zakontraktowany i jak wygląda sprawa specjalistyki?

- Został podpisany już protokół negocjacyjny, a umowa zostanie nam przekazana jutro. NZOZ ma już wszystkie kontrakty podpisane.

Starosta Burdzy przedstawił radnym propozycję zmian do uchwały budżetowej m.in. w zakresie przebudowy i modernizacji drogi pomiędzy Środą Śl., a Ciechowem, między Zabłotem, Kostomłotami a autostradą A 4. W tej kwestii wywiązała się gorąca dyskusja, dlaczego powiat nie stara się, aby na ten cel pozyskać 6 milionów złotych z Regionalnego Programu Operacyjnego. Wniosek o dofinansowanie można było złożyć do piątku (który upływał 30 stycznia. Sesja miała miejsce 28 stycznia). Jednak Zarząd Powiatu nie uczynił niczego w tym kierunku i wniosku nie złożył.

Jako pierwszy głos zabrał, zadając pytanie staroście, radny Stanisław Wicha. – Jestem zaskoczony z rezygnacji pozyskania na przebudowę i modernizację tego odcina drogi pieniędzy z Funduszu Regionalnego Programu Operacyjnego, gdzie mieliście państwo jedyną szansę, aby skutecznie złożyć wniosek o dofinansowanie. Tym sposobem przepadło nam 6  milionów złotych, które to pieniądze i tak będziemy musieli wydać. Oczywiście w tym wypadku z własnego budżetu, gdyż należy uznać że Zarząd Powiatu nie chce tych 6  milionów. Pan starosta proponował podczas komisji budżetowej, że limit jest zamknięty, zatem rezygnujemy z tych pieniędzy. Jest to droga ważna, która łączy autostradę.

Faktem jest, że zaciągnięcie kredytu na sfinansowanie przez powiat modernizacji odcinka  drogi nie stanowiło by zbytniego obciążenia dla budżetu powiatu. Jednak czy nie jest to lekceważenie ze strony obecnych włodarzy powiatu?

- Mamy wszak kryzys, który może zablokować budowę choćby tzw. "schetynówki”. Ta wpisuje się w "Narodowy Program Wielkiej Budowy" opracowany przez tzw. „speców” partyjnych z PO, który zakłada gruntowne „przemeblowanie” tych inwestycji drogowych, których budowę PiS planował, ale jeszcze nie zaczął – argumentował radny Wicha. - Nie można zatem tworzyć, jak chcą obecne władze powiatu (Janina Gawlik – skarbnik) budżetowej fikcji, zakładając optymistycznie, że zadania te zostaną wykonane bez finansowych problemów. Radny Wicha zaproponował, aby do wieloletniego planu wprowadzić punkt dotyczący przebudowy i modernizacji drogi Zabłoto-Kostomłoty.

Również w kwestii podejmowanej uchwały budżetowej wypowiedział się radny Witold Rutkowski. – Ja rozumiem, że wniosek radnego Wichy polega na tym, aby dotychczasowy wieloletni plan inwestycyjny pozostawić w obecnym kształcie, a dodatkowo wprowadzić do niego przebudowę drogi, o której tu mówimy.

Na pytania i kwestie poruszone przez obu radnych odpowiedział starosta Burdzy – Z bólem serca przyznaję rację każdej ze stron. Już nie jako starosta, ale jako zwykły obywatel powiatu jestem za tym, o czym powiedział radny Wicha. Chciałbym naprawiać i modernizować jak największą ilość dróg. Ale napotykamy na przeszkody. Te przeszkody pojawiły się niedawno i dotyczyły przede wszystkim zasad partnerstwa ze strony gminy Kostomłoty. Jaka jest sytuacja tej gminy, o tym państwo wiecie. I nie jest to efekt tylko ostatnich dwóch lat, ale błędów i zaniedbań w poprzedniej kadencji. W pewnym momencie zbiegły się, niezależne od nas czynniki, dotyczące kary nałożonej dla gminy Kostomłoty. (Kary związanej z zaniechaniami dotyczącymi ochrony środowiska – dop. PM). Termin składania wniosków do Regionalnego Programu Operacyjnego upływa w piątek (przypominamy, że sesja miała miejsce w środę). Zakładamy i czarny scenariusz, że nie dostaniemy pieniędzy, ani z programu rządowego, ani z unijnego.

- Pan starosta powiedział, że w piątek upływa termin złożenia wniosku – ripostował radny Stanisław Wicha. – jeżeli my tę drogę nie wprowadzimy do planu RPO, to te 6 milionów złotych po prostu oddajemy. Tak, jakbyśmy ich nie chcieli. Nie rozumiem, dlaczego tej inwestycji nie mamy wprowadzić? Przecież jest to dla dobra powiatu, czyli nas wszystkich. Może nie mamy pewności, ale jednak mamy szansę pozyskania tych pieniędzy. Zróbmy zatem wszystko, aby tę szansę utrzymać, wprowadzając plan w ROP w miejsce tzw. „schetynówki”. Pozostanie nam brak jedynie 1.800.000 zł. biorąc pod uwagę, że wójt Kostomłotów zgodził się dofinansować przebudowę i modernizację w kwocie 1.000.000 zł.

W obronie zarządu, głos zabrał jego członek, radny Czesław Kaczmarek. – Wójt Kostomłotów ma milion, a nie ma jeszcze dwóch. A nas jako powiat nie stać jest na te dwa miliony. Nie możemy się zadłużać w nieskończoność.

- Jeśli ta droga nie zostanie zrobiona ze środków zewnętrznych to prędzej czy później i tam będziemy musieli na nią wyłożyć pieniądze – argumentował zdziwiony sytuacją radny Rutkowski. -  Jeżeli są realne szanse, aby te sześć milionów na tę drogę pozyskać, nawet przy znalezieniu dodatkowych środków z budżetu powiatu, to jest to temat, uważam, poza wszelką dyskusją.

Dyskusji przysłuchiwał się wójt gminy Kostomłoty, Wacław Jaskuła. Odcinek, drogi do remontu znajduje się na terenie gminy, którą zarządza. – Stanowisko naszej rady jest takie, że nie możemy współfinansować modernizacji w kwocie, której oczekuje Rada Powiatu, tylko w takiej, w której ja jako wójt mogę zaciągać zobowiązanie. To przepisy nakazują mi zachowanie takie, a nie inne. Być może za miesiąc, czy za pół roku będzie inaczej. Natomiast takiego zobowiązania nie mogę podpisać dzisiaj. Dlatego gwarantuję dziś radnym udział w tej inwestycji w wysokości jednego miliona złotych.

Ostatecznie, radni, większością głosów przyjęli uchwałę budżetową, choć decyzja o pozyskanie dodatkowych środków, a właściwie jej brak, jest niezrozumiała.

Patryk Medyński