Przejdź do głównej treści

SIKORSKIEGO CZY ULICA-KUBICA?

Problem, z którym zwrócili się do naszej redakcji mieszkańcy ulicy Sikorskiego w Środzie Śl. dotyczy ich bezpieczeństwa, a konkretnie nadmiernej szybkości z jaką jeżdżą samochody. A prędkości te są znaczne i niebezpieczne tak dla nich, jak i w szczególności dzieci. Państwo Misch przeprowadzili się tu z Hanoweru, gdzie mieszkali przez wiele lat. Pani Teresa pochodzi ze Środy Śląskiej. Mąż jest emerytowanym pilotem Lufthansy. Właśnie ona była inicjatorką wraz z mężem zebrania 58 podpisów od sąsiadów przy ul. Sikorskiego.

 
18 sierpnia br. wnieśli oni oficjalną prośbę do Burmistrza Środy Śląskiej. W swojej petycji napisali: „Mieszkańcy ul. gen. Sikorskiego zwracają się z prośbą o ustawienie szykan ograniczających prędkość pojazdów lub znaku drogowego nakazującego zmniejszenie prędkości do 30 km/h ze szczególnym uwzględnieniem samochodów ciężarowych. Obecnie duży ruch samochodów ciężarowych nie przestrzegających przepisów drogowych jest bardzo uciążliwy i stwarza duże zagrożenie dla mieszkańców tej ulicy”.


Poprosiliśmy wnioskodawców, radnego Leszka Sigla, mieszkającego przy tej ulicy oraz państwa Misch o spotkanie. Odbyło się ono dzięki uprzejmości ich sąsiada, Sebastiana Hellona.

- Doceniam tę inicjatywę społeczną – mówi radny Leszek Sigiel, przewodniczący Komisji Oświaty, Kultury, Sportu, Zdrowia i Bezpieczeństwa Publicznego, która w swoich kompetencjach ma sprawy gminnych dróg, ulic, mostów, placów oraz organizacji ruchu drogowego. – Potwierdzam, że jest przekraczana prędkość w terenie zabudowanym, która zgodnie z prawem o ruchu drogowym winna wynosić 50 km/h, a w porze nocnej 60 km/h. Uważam, że problem ten należy rozwiązać. A dotyczy on nie tylko ulicy Sikorskiego, ale także innych ulic w mieście. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo ruchu drogowego wyszliśmy jako radni z inicjatywą założenia parkometrów, chcemy zmienić także oznakowanie centrum miasta. Musimy jednak zdać sobie sprawę, że problemu nie załatwimy od ręki. Na dokonanie poprawy bezpieczeństwa potrzebny jest czas.


Radny Sigiel podkreśla, że problem tkwi przede wszystkim w mentalności polskich kierowców. Statystyki pokazują, że przekraczanie prędkości w terenach zabudowanych sięga ponad 80% przypadków łamania przepisów o ruchu drogowym. A jest to spotykane nagminnie.

- 13 września wyznaczyłem posiedzenie naszej komisji, na którą zaproszę przedstawiciela Komendy Powiatowej Policji z ogniska ruchu drogowego, komendanta Straży Miejskiej. Nadto zaproszę delegację mieszkańców przy ul. gen. Sikorskiego. Temat należy przedyskutować wśród osób kompetentnych, a następnie wyciągnąć wnioski i zastosować przyjęte rozwiązania do rzeczywistości.


- Mieszkając przez wiele lat w Hanowerze nie zauważyliśmy podobnego problemu – mówi pani Teresa Misch. -  Tam kultura jazdy jest o wiele większa, gdyż kierowcy obawiają się surowych sankcji za łamanie przepisów. W Środzie Śl., aby bezpiecznie przejść przez jezdnię na dozwolonym przejściu należy się bacznie rozglądać i zachować szczególną uwagę. Na te przypadki zwrócił uwagę mój mąż, który zaproponował, abyśmy podjęli jakąś inicjatywę. Już wcześniej taka inicjatywna, z tego, co nam jest wiadome, była podejmowana. Jednak bez oczekiwanego skutku. To, że sprawa nasza zostanie poruszona na forum komisji Rady Miejskiej to bardzo dobrze, bo w końcu coś może zdołamy wspólnie zrobić.

- Porównanie kultury jazdy w Niemczech jest dobre, bo możemy się czegoś nauczyć – dodaje radny Sigiel. – Jednak przełożenie mentalności z dnia na dzień jest niemożliwe.

- Już wcześniej, pół roku temu, składaliśmy pismo do urzędu o założenie jakichkolwiek elementów blokujących nadmierną prędkość – mówi nasz gospodarz, Sebastian Hellon. – Tego nie zrobiono. Mentalności nie zmienimy, jednak należy ją na tym etapie korygować. To, o czym państwo mówią, a więc o kulturze jazdy w Niemczech i Polsce jest prawdą, gdyż sam jeżdżę po Europie i mam wyrobione na ten temat zdanie. To nie sąsiedzi jeżdżą z taką prędkością, ale po nowo wyremontowanej drodze jeżdżą samochody tuningowane, po 120 km/h. Prędkość 80 km/h to normalność, do której się przyzwyczailiśmy.


Leszek Sigiel zwraca uwagę na starą zabudowę ulicy Sikorskiego. Jest ona specyficzna, gdyż już wkrótce po wybudowaniu szkoły z basenem zostanie połączona z nowo wybudowaną ulicą do średzkich „Kajaków”. Przy ulicy Sikorskiego mieszkali i mieszkają rolnicy. Co prawda dziś już nikt nie przeprowadza krów do zagrody, jednak uprawiając pola, rolnicy jeżdżą ciężkim sprzętem.

- Mąż śmieje się, że to nie Sikorski Straße, ale Kubica Strasse, albo ulica-Kubica – opowiada pani Teresa.

Mieszkańcy przy ul. Sikorskiego mają nadzieję, że na ich ulicy w końcu zapanuje spokój. Radny, Leszek Sigiel, raz jeszcze zaprasza wszystkich chętnych do wzięcia udziału w otwartym posiedzeniu jego komisji 13 września w sali konferencyjnej Urzędu Miejskiego.

Patryk Medyński

Foto. i wideo: Wiktor Kalita

NAJNOWSZE PUBLIKACJE:


Może p.burmistrz zamiast wszystko podpisywać co jej dają to niech zaje sie czymś dla.dzieci i młodzieży  ...
A ja się pytam po co to i na co to szkoda kasy ? W Środzie to ...
Z tym chłopakiem to fantazja ich poniosła. Byłam akurat na zakupach w Dino i widziałam wszystko, ...

Lokalne ogłoszenia drobne

16.06.2025 07:03 wrote:
Interesują mnie stare: Obrazy, Ikony, Srebro, Sztućce, Porcelana, Ceramika, Szkło kolor, Srebro, Platery, Stare Lampy, Lampy naftowe, Ample, Fig…
03.01.2025 17:44 wrote:
Sprzedam dom w miejscowości Wilczków gm. Malczyce, pow. 77,40 m2, trzy pokoje, w trakcie remontu, nowe okna, instalacja elektryczna i wodna, poz…
02.01.2025 09:02 wrote:
SKUP ANTYKÓW - GOTÓWKA – SPRAWDŹ ! Kupię stare Obrazy, Obrazki, Ikony, Witraże, Porcelana, Srebro, Sztućce, Zegarki, Lampy, Figurki, Rzeźby, Pła…