Przejdź do głównej treści

SKRZYŻOWANIE ŚMIERCI (list do redakcji)

W tym tygodniu znowu był wypadek na obwodnicy w Środzie Śląskiej. Doszło do niego na skrzyżowaniu z drogą w stronę Ciechowa. Powszechnie wiadomo wszystkim, że to skrzyżowanie jest „skrzyżowaniem śmierci”.

Jadąc w kierunku Ciechowa od strony miasta, z lewej strony jest ograniczona widoczność  przez ekrany dźwiękochłonne.


Jadąc obwodnicą od strony Wrocławia i skręcając w stronę Ciechowa droga i oznakowanie jest tak usytuowane, że znak umieszczony na wysepce mocno i skutecznie ogranicza widoczność i nie widać pojazdów jadących od strony Legnicy.


Prawdopodobnie to było przyczyną ostatniego wypadku.

PYTANIE: Czy ktoś musi zginąć na tym skrzyżowaniu, aby w końcu coś z tym zrobiono?


Zapraszam redaktorów „Rolanda” z aparatem i przetestowania rożnych wariantów przejazdu przez to skrzyżowanie.

Życzę powodzenia i proszę na siebie uważać.

Moje imię i nazwisko proszę zachować do wiadomości redakcji.

Czytelnik

 

Od redakcji.

Bardzo dziękujemy za przesłaną opinię. Wszystkie, jakie do tej pory otrzymaliśmy od naszych Czytelników są bardzo cenne w naszej wspólnej „walce” o poprawę jakości dróg w mieście. Temat przebudowy tak zwanej „krajówki” poruszany był na naszych łamach wielokrotnie, praktycznie od początku tej inwestycji. Począwszy od nieprawidłowo wyprofilowanych zakrętów przy wyjeździe z miasta w stronę Legnicy i skończywszy na niedziałających światłach na skrzyżowaniu przy ul. Oławskiej.

W przedostatnim liście od Czytelnika („KTO ZA TO ODPOWIADA, POWINIEN STANĄĆ DO ODPOWIEDZIALNOŚCI”) przedstawiony został problem wspomnianych świateł na miejskiej obwodnicy i ustawienia tzw. "spowalniaczy" na „dwupasmówce” przed Juszczynem.

Po tej publikacji wystąpiliśmy do warszawskiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o zajęcie się sprawą. Na efekty nie długo trzeba było czekać – „spowalniacze”  zniknęły i światła zaczęły działać...

Cieszymy się, że Państwa i nasze starania mają odzwierciedlenie w poprawie warunków drogowych i smuci nas jednocześnie, że wad tych nie widzą, ani projektanci, jak też wykonawcy...

fot. Wiktor Kalita


Nie zatrzymuj tej wiadomości – podaj dalej!

NAJNOWSZE PUBLIKACJE:


Lokalna REKLAMA Prawdziwe marki, prawdziwi ludzie, lokalne historie.
Kontakt w sprawie Twojej reklamy: +48 500 027 343 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.