TAJEMNICZY BUDYNEK W CENTRUM MIASTA – CZYM BYŁ?

Data publikacji: 2017-08-25 08:53:59

To kolejne ciekawe odkrycie w centrum Środy Śląskiej pokazujące, jak wiele jeszcze nie wiemy na temat naszego miasta. Czy badacze odkryli relikty pierwszych urządzeń drewnianych?

W zeszłym tygodniu spotkaliśmy się z dyrektorem Muzeum Regionalnego w Środzie Śląskiej na dziedzińcu średzkiego muzeum, na którym podczas prowadzonych prac natrafiono na kolejne relikty z XIV wieku. Tym razem, podczas prac związanych z izolacją części ratusza od strony dziedzińca odkryto pozostałości po budynku, o którego istnieniu wcześniej nie wiedziano. Relikty zauważył współpracujący z muzeum historyk architektury, dr Roland Mruczek.

- To pozostałości po budynku zbudowanym na planie prostokąta lub kwadratu, którego narożnik widzimy. Dopiero na fundamentach tego budynku, który albo został zlikwidowany albo niedokończony, postawiono obecny przejazd łukowaty – mówi dr Grzegorz Borowski, dyrektor Muzeum Regionalego w Środzie Śląskiej.

Co ważne, jak mówi dyrektor Borowski, nadal najstarszym elementem bloku śródrynkowego jest wieża z XIV wieku, do której dobudowano odkryte podczas prac fundamenty z narożnikiem.

Dostawiony do wieży budynek

Wraz z ich odkryciem pojawiły się kolejne pytania.

- Jak daleko sięgają fundamenty? Jaki rozmiar miał budynek? Co to było? Czy były to pierwsze sukiennice średzkie, a może pierwszy ratusz – pyta dr Borowski.

Jedno jest pewne, dzięki widocznej dylatacji, czyli szczelinie, jaka powstaje po dostawieniu jednego muru do drugiego, wiemy, że do wieży dobudowany został odnaleziony przez badaczy budynek.

- Mur wieży, jak i ten dostawiony fundament mają inną konstrukcję, inną zaprawę i inne kamienie, choć w obu budynkach są to kamienie owalne – odpowiada dr Borowski zapytany o to, po czym rozpoznajemy, że to dwa różne budynki.

Relikty drewnianych urządzeń?

Podczas prac w jednej ze ścian ujawnionych fundamentów uwagę przykuwa wystający kawałek drewna. Czy jest to fragment urządzeń drewnianych, które jak podają źródła znajdowały się w rynku?

- Jeszcze nie wiemy, czym była drewniana belka znaleziona w narożniku. Fragment zostanie przesłany do badania dendrologicznego – wyjaśnia dr Borowski. - Gdyby badania wykazały, że jest to fragment z XIII wieku, będziemy mogli wówczas wnioskować, że jest to pozostałość po drewnianych urządzeniach, które znajdowały się na rynku – dodaje.

Ponad 2mln dotacji

Prace izolacyjne prowadzone na terenie dzidzińca muzeum, to pierwszy etap prac renowacyjnych średzkiego ratusza. Jak podkreśla dyrektor muzeum odnowiona zostanie m.in. część dziedzińca, jak również gotycki szczyt przy wejściu do muzeum. W ramach dotacji muzeum pozyska również nowy sprzęt. Całkowita wartość inwestycji to 2,89 mln zł, z czego niemal 2,5 mln zł pochodzić będzie ze środków Unii Europejskiej.

(isz), Fot. isz