TAK GŁOŚNO W ŚRODZIE DAWNO NIE BYŁO!

Głośne, a przede wszystkim widowiskowe pokazy walk wojsk napoleońskich uświetniły tegoroczne obchody 200. rocznicy pobytu Napoleona Bonaparte w Środzie Śląskiej. A ponieważ rocznica ta zbiegła się z terminem obchodów święta naszego miasta, organizatorzy doskonale wykorzystali ten fakt, fundując mieszkańcom oryginalną lekcję historii połączoną z dobrą zabawą.

Ale zacznijmy od początku...

Tradycyjnie Dni Środy Śląskiej trwały 3 dni (14-16.06.2013). W pierwszym dniu uczczono je na sportowo na miejskim stadionie, gdzie odbyły się powiatowe mistrzostwa lekkoatletyczne i na "Orliku", gdzie przeprowadzono rozgrywki piłkarskie juniorów.

"Napoleońsko" było w drugim, głównym dniu imprezy. Około godziny 15.00 pod sceną w rynku najpierw pojawili się żołnierze regimentów rekonstrukcyjnych, a po chwili dumnie na koniu wjechał sam Bonaparte przywitany przez średzian z należnymi mu honorami.

Tu musimy wspomnieć o znakomitej roli Daniela Padewskiego, który z wyjątkowym zaangażowaniem wcielił się w postać cesarza Francuzów do tego stopnia, że konsultował swe wystąpienie z autorytetami środowiska aktorskiego i historycznego. Za tę rolę i wyjątkowe zaangażowanie należą mu się na pewno słowa uznania.

Wracając do wydarzeń pod sceną wspomnieć też należy, że Napoleon spotkał się z delegacją średzian przy asyście wojsk z epoki. Ta krótka inscenizacja historyczna zrobiła duże wrażenie na zgromadzonych.

Tłum widzów oklaskami podziękował za widowisko i wszyscy wraz z Napoleonem ruszyli w stronę dolnego rynku, gdzie przygotowywano ceremonię odsłonięcia pamiątkowej tablicy poświęconej 200 rocznicy pobytu w naszym mieście Napoleona oraz polskich szwoleżerów. Tablicę, którą zamontowano na ścianie ratusza ufundował burmistrz Środy Śląskiej Bogusław Krasucki, a uroczystego jej odsłonięcia dokonali: Sekretarz Gminy Środa Śl. Andrzej Bielski, Przewodniczący Rady Gminy Zbigniew Sozański, Starosta Średzki Sebastian Burdzy i Przewodniczący Rady Powiatu Witold Rutkowski. Salwą honorową w wykonaniu regimentów oddano cześć bohaterom i wszyscy udali się do Domu Kultury na uroczyste otwarcie wystawy "Napoleon Bonaparte bohater uniwersalny - 200 rocznica jego pobytu w Środzie Śląskiej".

Wystawa ta powstała dzięki współpracy średzkiego starostwa z redakcją "Rolanda". Ukazuje ona wiele ciekawostek związanych z tygodniowym pobytem cesarza w mieście. Na 20 tablicach przedstawione są między innymi ścieżki, po których chodził, dom, w którym mieszkał, krzesło, na którym siedział, dowiadujemy się też dzięki nim, co jadał i kto go wówczas odwiedzał. Ważność i znaczenie edukacyjne lokalnie ujętego tematu podkreślił w swojej przemowie podczas otwarcia wystawy starosta Burdzy, a zainteresowanie nią osób w tak bardzo zróżnicowanym wieku doskonale to potwierdziło.

Ciekawostką zapewne będzie fakt, że grupa uczestników wernisażu, zaraz po zakończeniu uroczystości ruszyła "ścieżkami Napoleona" i to w nie byle jakim towarzystwie, bo samego cesarza i szwoleżerów, którzy okazali się doskonałymi historykami i wspaniałymi gawędziarzami.

Na chwilę tylko jeszcze należy powrócić do wystawy, bo grzechem byłoby pominięcie jej gościa specjalnego, znawcy epoki napoleońskiej i faktów z pobytu cesarza w Środzie Śląskiej, autora książki "Kampania 1813 r." – pana Mariusza Olczaka z Archiwum Akt Nowych w Warszawie. Wygłosił on interesujący wykład historyczny, podczas którego pochwalił władze miasta za pamiątkową tablicę i uwiecznioną na niej pamięć o polskich szwoleżerach, rzadko wspominanych w innych miejscach położonych na "napoleońskim szlaku". Wyraził też słowa uznania dla organizatorów wystawy.

W kuluarowej rozmowie z nami M. Olczak przyznał, że w żadnym z miejsc, w których organizowano podobne imprezy nie widział tak wielu regimentów, a bywał na wielu.

Zatem możemy być dumni, że obywatele stolicy zauważyli i docenili starania organizatorów, aby obchody wypadły jak najlepiej.

Kończąc ten temat dodajmy jeszcze tylko, że to właśnie książka Olczaka zainspirowała Woytka Kopacza do blisko 10-letnich publikacji na łamach "Rolanda" artykułów poświęconych tematyce napoleońskiej ściśle związanej z naszym miastem. Podobnie też Marka Włodarczyka, naszego dawnego współpracownika, który opisał zawieszenie broni w pobliskim Udaninie oraz rozejm w Pielaszkowicach. I właśnie na podstawie ich opracowań zostały przygotowane materiały do wystawy.

W dalszej części obchodów Dni Środy Śląskiej było rozrywkowo. Na scenie wystąpili m.in.: średzki zespół Snow z Martyną Musiał, znany polski DJ Hirek Wrona, Damian Ukeje -zwycięzca telewizyjnego programu The Voice of Poland i zespoł Manchester. W międzyczasie żołnierze z epoki prezentowali dawną broń, musztrę i życie obozowe,                  a także toczyli walki uliczne z użyciem strzelb i armat.

Ale nie tylko ta część imprezy narobiła hałasu w mieście, podobno słyszanego nawet w pobliskich miejscowościach.

Głośne były też pokazy sztucznych ogni, doskonale zaaranżowane. Wspaniały spektakl pirotechniczny zatytułowany "Wieża w ogniu" spotkał się z wieloma pochlebnymi opiniami - w końcu był to pomysł nowatorski i bardzo spektakularny.

Wspólna zabawa "pod chmurką" w rytmach muzyki prezentowanej przez Hirka Wronę zakończyła sobotnią imprezę nad ranem.

Ostatni dzień obfitował w rozrywki kulturalne. W kinie zaprezentowano film "Marysia i Napoleon", a w wieży widokowej prace fotograficzne Alka Adamusa oraz Pawła Bartnika.

I tak kolejne średzkie święto przeszło do historii...

Anna Świdowicz-Kalita

Fotoreportaż z imprezy - kliknij