TU MOŻE PRZYJŚĆ KAŻDY, KTO POTRZEBUJE POMOCY

Polski Czerwony Krzyż to najstarsza organizacja humanitarna działającą w Polsce, która jest członkiem Międzynarodowego Ruchu Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca.

W naszym kraju istnieje od roku 1919. Również w Środzie Śląskiej PCK działa od szeregu lat, udzielając pomocy osobom, w tym całym rodzinom.

O jego działalności rozmawiamy z panią Mariolą Szczepan, wieloletnim kierownikiem Biura PCK oraz z członkiem Zarządu Rejonowego PCK, Wiesławem Kudryńskim.

Patryk Medyński: Jak obecnie wygląda działalność Polskiego Czerwonego Krzyża w Środzie Śląskiej?

Mariola Szczepan: Zgodnie z ideą organizacji pomagamy każdemu, kto zgłosi taką potrzebę. Także i spoza granic naszego powiatu.

Wiesław Kudryński: Szczególnie staramy się pomagać mieszkańcom naszego powiatu. Oddziały PCK istnieją na terenie całego kraju, jednak z uwagi na to, że na naszym terenie mieszkają także osoby potrzebujące wsparcia skupiamy się na nich, udzielając pomocy odpowiedniej do ich potrzeb.

P.M.: Z pewnością dysponujecie dobrym rozeznaniem co do osób, do których organizacja chce dotrzeć?

W.K.: Duża część tych osób zgłasza się do nas osobiście. Docieramy do nich także na podstawie informacji od naszych członków. Proszę pamiętać, że nie każdy ma cywilną odwagę, aby przyjść do nas i poprosić o konkretną pomoc.

M.Sz.: Bywa i tak, że nasi beneficjenci informują nas o innych osobach, czy rodzinach wymagających naszej opieki.

W.K.: I do tych ludzi staramy się dotrzeć aby rozeznać ich potrzeby.

P.M.: Na czym ta pomoc konkretnie polega?

M.Sz.: Nie jest to tylko wsparcie finansowe czy materialne. Ma ona rozmaity charakter, nierzadko niematerialny, a polegający na wskazaniu odpowiedniej instytucji lub udzieleniu pomocy przy napisaniu pisma czy też podania.

W.K.: Na przykład ludzie starsi nie potrafią sprawnie posługiwać się np. Internetem czy innymi środkami informacji. Nawet my mamy nieraz trudności z zapoznaniem się z nowoczesnymi technologiami. Nie sądzę, aby ktokolwiek odszedł od nas bez pomocy. Oczywiście w zakresie naszych środków i możliwości jej udzielenia. Zawsze wysłuchamy człowieka, jego potrzeb i staramy się mu pomóc. Nie ma u nas „biurokracji”, tak więc nie wymagamy aby ktoś przynosił np. zaświadczenia o dochodach czy inne dokumenty. Zawsze staramy się pomagać ludziom praktycznie. Nie dajemy im pieniędzy do rąk. Osoba zgłaszająca swoje problemy uzyskuje pomoc materialną w postaci zakupu np. odzieży, żywności czy lekarstw na receptę.

M.Sz.: Staramy się dobrze poznać potrzeby naszych beneficjentów. Nasza placówka, jak wszystkie oddziały PCK sama pozyskuje środki na funkcjonowanie.

P.M.: Aby pomóc, trzeba też mieć jak. Skąd czerpiecie środki?

M.Sz.: Przede wszystkim z naszych akcji, w tym ze sprzedaży „cegiełek”, rożnego rodzaju loterii fantowych oraz od osób dobrej woli, które pragną wspierać finansowo naszą działalność.

W.K.: Dzięki wsparciu Burmistrza Środy Śląskiej nie musimy płacić za lokal, który użytkujemy na potrzeby naszej działalności. Tym samym samorząd lokalny wspiera naszą działalność. Każdy pomaga nam w miarę swoich możliwości i nieważne czy jest to 5 czy 1000 złotych. Wszystkim tym osobom jesteśmy jednakowo wdzięczni i za to im dziękujemy. Są ludzie dobrej woli, którzy widzą potrzebę pomagania. Są też instytucje, jak chociażby Burmistrz czy Rada Miejska. Pamiętajmy także o naszych wolontariuszach, którzy wspomagają naszą działalność. Opiekują się dziećmi, osobami starszymi, wspierają akcje charytatywne, zbierają pieniądze.

P.M.: Znacie najnowszą nowelizację ustawy o zbiórkach publicznych, którą podpisał Pan Prezydent RP?

M.Sz.: Jeszcze nie zapoznaliśmy się z jej treścią, ale z pewnością ułatwi ona organizowanie zbiórek pieniędzy publicznych bez zgłaszania tego faktu władzom administracyjnym.

P.M.: Zgadza się. Pozwala ona, by organizować zbiórki gotówki i darów do puszek, skarbon, na ulicy... I wystarczy proste zgłoszenie tego faktu na portalu internetowym. Tam też będą umieszczane sprawozdania ze zbiórek, tak aby każdy mógł się z nimi zapoznać i ocenić czy zebrane datki i dary zostały właściwie rozdysponowane.

Rozmawiał Patryk Medyński

Fot. PCK