Przejdź do głównej treści

UJAWNIAMY OPERACYJNE TECZKI MO I SB (cz. 2)

Kryptonim „Korona” czyli rzecz o operacyjnym rozpracowaniu Skarbu Średzkiego na podstawie zgromadzonych materiałów operacyjnych MO i SB.{jcomments on}


Po niemal trzech dekadach wracamy do historycznego znaleziska z maja 1988 roku, a to wykopanego przez budowlańców pracujących na placu Solnym w Środzie Śląskiej skarbu. W cyklu tym ujawniamy m.in. jaką rolę odegrały ówczesne organa ścigania, a więc Milicja Obywatelska oraz Służba Bezpieczeństwa. Także w jaki sposób na bezcenne znalezisko zareagowały władze administracyjne miasta, a więc jego naczelnik, lokalne władze partyjne z PZPR a także przedstawiciele instytucji państwowych.

Od początku odkrycia skarbu i przez wiele lat później pojawił się problem z osobami, które przywłaszczyły sobie znalezione precjoza. Działania milicjantów miały na celu przede wszystkim ich ustalenie oraz podjęcie natychmiastowych działań w odzyskaniu znaleziska. Nie było to łatwe, gdyż szereg działań zaprzepaszczono i postępowano nieprofesjonalnie, nie zdawano sobie na początku sprawy z tego, co w ogóle znaleziono, do akcji poszukiwania zaangażowano dzieci i młodzież, niestarannie zabezpieczono miejsce, gdzie wywożono gruz i ziemię z budowy. Można by wymieniać jeszcze długo, bowiem lista ujawnionych zaniedbań jest długa. To z kolei wywołało spory kompetencyjne i pojawiły się zarzuty jednych przeciwko drugim. Tym samym atmosfera wokół historycznego skarbu nabrała polityczno-kryminalnego smrodu.

Dwa dni po tym, kiedy łycha koparki natrafiła na gliniany garnek na placu Solnym, a wysypisko gruzu na „Kajakach” objął nadzorem dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Archeologiczno-Konserwatorskiego (WOAK) Tadeusz Kaletyn, młodszy chorąży Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Środzie Śląskiej Jan Różański napisał:

W dniu dzisiejszym w czasie przeprowadzonej rozmowy z M.Z. uzyskałem informację, z której wynika, że po zakończeniu prac poszukiwawczych na terenie wysypiska znajdującego się w Środzie Śląskiej przy ul. Górnej prowadzonych pod nadzorem przedstawiciela Muzeum Archeologicznego we Wrocławiu Ob. Kaletyna, wykopano wiele cennych przedmiotów ze złota i kamieni szlachetnych. Osoby, które wykopały takie przedmioty nie kwapią się z ich przekazaniem do muzeum licząc się z możliwością ich sprzedaży osobom, które „dużo zapłacą”. Jak wynika z przeprowadzonej rozmowy część przedmiotów pochodzących z wykopaliska została już sprzedana przez bliżej nieustalone osoby obywatelom zachodnioniemieckim przybywającym do Środy Śląskiej z wycieczkami autokarowymi.

W wywiezionej na wysypisku ziemi ma znajdować się jeszcze dużo cennych rzeczy ze złota. W związku z powyższym proponuję zabezpieczyć powyższe wysypisko i powiadomić kompetentne władze celem podjęcia dalszych prac poszukiwawczych.

Ta i wiele podobnych „notatek służbowych” świadczy o tym, że skarb od początku jego odkrycia znalazł się w prywatnych rękach.

W poprzednim odcinku nawiązaliśmy do narady z udziałem władz konserwatorskich i miejskich oraz zastępcy komendanta MO ds. Milicji Obywatelskiej która odbyła się „w sprawie Skarbu Średzkiego” 12 września 1988 roku. Mimo upływu dwóch miesięcy od odkopania glinianego garnka nadal panował chaos. Ówczesny dyrektor Muzeum Rzemiosł Drzewnych w Środzie Śl., Lucjan Owczarenko tak perorował do zebranych (Protokół z narady):

31 maja kontynuowałem akcję z uczniami na terenie OsiR-u. W godzinach przedpołudniowych przybył na teren OSiR-u dyrektor WOAK, jego pracownik oraz specjalista z aparaturą zachodnią do wykrywania metali. Poinformowałem ustnie dyr. WOAK o znalezieniu przez ucznia w poprzednim dniu najprawdopodobniej fragmentu złotej biżuterii. Badania aparaturą nic szczególnego nie wykazały. (…) Dyrektor WOAK przerwał akcję dyrektora muzeum oświadczając, że od dnia 1 czerwca rozpoczyna penetrację składowiska ziemi i gruzu przy pomocy słuchaczy Wojskowego Ośrodka Szkolenia MO we Wrocławiu. W wyniku tej akcji wg informacji pisemnej odzyskał 735 groszy praskich oraz 3 złote floreny. 4 czerwca dyr. WOAK zakończył akcję odzysku monet informując, że udaje się na sesję naukową. Nie wydał żadnych dalszych dyspozycji. Dyrektor muzeum poinformował o złotej biżuterii RUSW.

Po 5 czerwca teren składowiska penetrowany jest przez o postronne (…).

Aby zabezpieczyć w miarę możliwości jak najwięcej elementów znaleziska każda metoda wydawała się dobra. Jedną z takich był festyn w parku miejskim, który odbył się 11 czerwca 1988 r. Podczas festynu zaimprowizowano wystawę „Skarb Średzki” na której do oglądania wystawiono grosze praskie, złote floreny i zausznicę. Dziś rzecz to niebywała, aby wśród bawiących się ludzi, nierzadko podpitych, prezentować takie muzealia. Pamiętamy, jaką obstawę już w latach 90. miał „Skarb Średzki” kiedy transportowano go do i z Muzeum Regionalnego w mieście. Tydzień po festynie Lucjan Owczarenko dowiaduje się, że „osoba postronna” posiada fragment biżuterii. Tę informację natychmiast przekazał milicji. Wspólna akcja pozwoliła na odzyskanie tej części.

Funkcjonariusze Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych także wychodzili z inicjatywą. W „notatce służbowej” z 15 czerwca 1988 roku cytowany wyżej mł. chor. Różański napisał, że przeprowadził rozmowę z dyrektorem Kaletynem i zapytał go, ile wyniosłaby nagroda dla osoby, która przekazałaby jakąś całość przedmiotu ze złota o wartości historycznej.

(…) W przypadku przekazania całości danego przedmiotu bądź też większej ilości części dającej obraz wyglądu całości danego przedmiotu, Ob. Kaletyn z ramienia swojej funkcji jest w stanie wypłacić nagrodę w wysokości około 500.000 złotych osobie przekazującej te przedmioty (czyli dzisiejsze – 50 zł. - dop. PM).

Inną rolę odgrywali w sprawie funkcjonariusze służby bezpieczeństwa. Do sekcji operacyjno-dochodzeniowej MO 9 czerwca 1988 r. wpłynęła „notatka służbowa” inspektora SB sierż. szt. A Długosza o takiej treści:

Z uzyskanych informacji operacyjnych wynika, że uczeń Liceum Ogólnokształcącego w Środzie Śląskiej Ob. (nazwiska nie podajemy – PM) pośredniczył jako tłumacz w rozmowach z turystami niemieckimi RFN przebywającymi w Środzie Śląskiej w dniu 31.05.1988, gdyż nieletni … proponował sprzedaż sześciu monet srebrnych pochodzących z wykopalisk w Środzie Śląskiej. Jednakże turyści odmówili kupna tych monet.

Do „notatki” załączono oświadczenie ucznia:

W dniu 31 maja spotkałem brata mojego kolegi. Wracał właśnie z wysypiska śmieci, gdzie znalazł kilka monet srebrnych. Nawiązała się rozmowa. Zapytałem, czy nie chciałby sprzedać te monety turystom niemieckim. Odpowiedział, że tak i pokazał mi 6 monet srebrnych. Ja pytałem się turystów o monety, a on stał kilka metrów dalej. Było to na placu Wolności o godzinie około 16.00. Rozmowę prowadziliśmy z 5 turystami, którzy kategorycznie odmówili. Następnie poszliśmy do restauracji „Turystyczna”, gdzie spotkaliśmy 4 osoby z grupy niemieckich turystów. Tu sprzedaż również nie udała się. Niemcy nie chcieli kupić monet. Na tym się skończyło, więcej nie oferowaliśmy sprzedaży tych monet nikomu. Monety zabrał i nie wiem, co się z nimi stało. Wcześniej i po tym fakcie nie widziałem srebrnych monet.

Po 20 czerwca 1988 r. do sprawy Skarbu Średzkiego włącza się Wojewódzki Urząd Spraw Wewnętrznych we Wrocławiu, który przejmuje materiały i informacje z Rejonowego Urzędu SW w Środzie Śląskiej. Poprzedza to pismo tutejszego zastępcy szefa SB majora Zygmunta Trzepizura do naczelnika wydziału III WUSW, które w swej treści jest też donosem na poczynania dyrektora średzkiego Muzeum Rzemiosł Drzewnych. O tym, co napisał opowiemy w kolejnym odcinku.

Patryk Medyński

{module zestaw (u+d) ofertybankow.com.pl}

NAJNOWSZE PUBLIKACJE:


A ja się pytam po co to i na co to szkoda kasy ? W Środzie to ...
Z tym chłopakiem to fantazja ich poniosła. Byłam akurat na zakupach w Dino i widziałam wszystko, ...
Na podwórku przy ulicy Kilińskiego zamontowano nowe wiaty śmietnikowe - to odpowiedź na liczne sygnały mieszkańców ...

Lokalne ogłoszenia drobne

16.06.2025 07:03 wrote:
Interesują mnie stare: Obrazy, Ikony, Srebro, Sztućce, Porcelana, Ceramika, Szkło kolor, Srebro, Platery, Stare Lampy, Lampy naftowe, Ample, Fig…
03.01.2025 17:44 wrote:
Sprzedam dom w miejscowości Wilczków gm. Malczyce, pow. 77,40 m2, trzy pokoje, w trakcie remontu, nowe okna, instalacja elektryczna i wodna, poz…
02.01.2025 09:02 wrote:
SKUP ANTYKÓW - GOTÓWKA – SPRAWDŹ ! Kupię stare Obrazy, Obrazki, Ikony, Witraże, Porcelana, Srebro, Sztućce, Zegarki, Lampy, Figurki, Rzeźby, Pła…