W ŚREDZKIM RYNKU ZNALEZIONO KOŚCI - CZYJE?

Zanim przystąpiono do przebudowy rynku dolnego, spółka Średzka Woda prowadziła prace związane z wymianą wodociągu. W wykopach średzcy archeolodzy zabezpieczyli kości i elementy średniowiecznych naczyń ceramicznych.

Jak podkreślają badacze, ponieważ była to wymiana wodociągu wiadomym było, że poprzedni wodociąg z pewnością zniszczył pozostałości minionych epok.

- Na ścianach profilu możemy jednak zauważyć i rozpoznać układ nawarstwień na tym odcinku rynku średzkiego. I tak najniższa warstwa wykopu jest średniowieczna – mówi dr Grzegorz Borowski, dyrektor Muzeum Regionalnego w Środzie Śląskiej.

To właśnie z tej warstwy badaczom udało się pozyskać kilka elementów – kości i elementy naczyń ceramicznych.

- Wstępnie datujemy je na XIV wiek. Znalezione kości, to najprawdopodobniej kości zwierzęce. Znaleziono również fragmenty naczyń. Cały czas jednak zastanawiamy się, gdzie na średzkim rynku były Jatki, gdzie był pręgierz i waga miejska lub szubienica – dodaje dyrektor muzeum

Jak wyglądała nawierzchnia rynku?

Być może przebudowa rynku dolnego przyniesie odpowiedzi na nurtujące pytania o lokalizację średniowiecznych urządzeń. Z pewnością jednak odsłonięte warstwy ziemi, szczególnie najniższa czarna warstwa dostarcza nam ciekawych informacji na temat średniowiecznej nawierzchni rynku, a w zasadzie jej braku.

- Warstwa ta wskazuje na to, że na tym odcinku rynek w XIV/XV wieku nie był brukowany. Jego nawierzchnię stanowiła ubita ziemia – mówi dr Borowski.

Jest to o tyle ciekawe, że w 2006 roku podczas prowadzonych prac, na wysokości Straży Miejskiej w Środzie Śląskiej badacze natrafili na średniowieczną nawierzchnię w postaci faszyny, czyli fragmentów drzewa, wici roślinnych, gałązek, którymi wykładano nawierzchnię.

Jak podkreśla dyrektor muzeum - to kolejny puzzel do poznania historii Środy Śląskiej.

(isz) Fot. isz{jcomments on}