Wieża - kiedy widokowa? Nepomucen - czy się rozleci?

Towarzystwo Miłośników Ziemi Średzkiej już w 2004 roku zainteresowało się przystosowaniem wieży dzwonniczej przy kościele św. Andrzeja w Środzie Śl.  na potrzeby ogólnodostępnej wieży widokowej.

- Własnymi siłami opracowaliśmy projekt techniczny przebudowy wejścia na dzwonnicę – mówi prezes TMZŚ, Krzysztof Peryga. - Projekty obejmowały także przygotowanie korony dzwonnicy jako platformy widokowej. Uzyskaliśmy ekspertyzę pożarową i cała dokumentacja została uzgodniona z Wojewódzkim Konserwatorem Ochrony Zabytków. Jeżeli chodzi o dzwonnicę, to ona znajduje się na działce będącej własnością parafii św. Andrzeja. W związku z tym, że właścicielem jest parafia, całą dokumentację bezpłatnie przekazaliśmy jako TMZŚ tejże parafii, która wystąpiła z wnioskiem o dofinansowanie remontu adaptacyjnego do Urzędu Marszałkowskiego ze środków przeznaczonych na ochronę dóbr kultury.

Niestety, parafia nie otrzymała dofinansowania. Należy podkreślić, że sama kopuła miała być oszklona. Na projekcie wygląda to bardzo ciekawie. Podziękowania za projekty i przygotowanie dokumentacji należą się Jerzemu Filarowskiemu, Waldemarowi Paździorowi, Loretcie Janta, Markowi Młotkowi i Andrzejowi Marcinkowi. Niestety, realizacja projektu z przyczyn odmowy o dofinansowanie jest aktualnie zawieszona. Obecnie należałoby szukać innych źródeł sfinansowania zadania. Choćby pozyskując pieniądze z Unii Europejskiej.

- Jako TMZŚ poprosiliśmy burmistrza o pomoc w sfinansowaniu ekspertyzy renowacji figury św. Jana Nepomucena – wyjaśnia prezes Peryga. - Doprowadziliśmy także do zdemontowania niepotrzebnej skrzynki energetycznej, która stała tuż przy figurze. Ekspertyzę opracował pan Marek Delimat w 2006 roku. Koszt renowacji został wówczas ustalony wstępnie na kwotę około 200 tys. zł. Zaprosiliśmy profesora Rudolfa Lenza, który pomógł zdobyć środki na renowację figury św. Jana Nepomucena w Mrozowie ze środków rządu niemieckiego. Na spotkaniu u burmistrza, podczas którego przekazaliśmy egzemplarz ekspertyzy prof. Lenzowi uczestniczyli: Marek Delimat - Rzeczoznawca Stowarzyszenia Konserwatorów Zabytków, Zbigniew Rybarczyk – inicjator ratowania figury Nepomucena w Mrozowie, oraz Bożena Sielska i Ewa Sikora ze Stowarzyszenia dla Powiatu. W toku rozmowy okazało się, że pozyskanie środków od rządu niemieckiego na remont samej figury może okazać się niemożliwy. Należałoby jeszcze postarać się o ekspertyzę wieży dzwonnicy i wszystko przetłumaczyć na język niemiecki, co zwielokrotni koszt.

TMZŚ nie posiada własnych środków. Gmina Środa Śląska, w imieniu której działa burmistrz, nie jest właścicielem wieży dzwonniczej ani figury św. Jana Nepomucena, więc nie można z budżetu gminy finansować tych projektów. Jednakże burmistrz i TMZŚ, oprócz dotychczasowej pomocy oferuje, w miarę możliwości, dalszą pomoc.

- Z uwagi na bardzo wysoki koszt zadania koniecznym staje się współdziałanie wszystkich zainteresowanych: właścicieli Parafii pw. Św. Andrzeja Apostoła, Powiatu Średzkiego oraz Gminy Środa Śląska, a także działających w naszej gminie stowarzyszeń – wyjaśnia K. Peryga.

Przypomnijmy, że w Mrozowie dzięki m.in. prof. Rudolfowi Lenzowi, Starostwu Powiatowemu, Stowarzyszeniu dla Powiatu, a przede wszystkim panu Zbigniewowi Rybarczykowi i inicjatywnej grupie w tej miejscowości, udało się doprowadzić do renowacji figury św. Jana Nepomucena. Gdy zabraknie dobrej woli ze wszystkich zainteresowanych stron, to jak piszą mieszkańcy na stronach „Rolanda”, niedługo Nepomucen się rozleci. Oby komuś przy okazji krzywda się nie stała.