Przejdź do głównej treści

WITAM WSZYSTKICH CZYTELNIKÓW ,,ROLANDA”!

Jestem średzianinem, a moją pasją jest muzyka. Na łamach „Rolanda” mam przyjemność przedstawić historię zespołu Altracino Band, którego jestem wokalistą. Zapraszam zatem do krótkiej lektury.


Zespół powstał w 2009 roku. Założycielem Altracino Band jest były lider i gitarzysta formacji Grasssnake - Alek Traczyk. Pierwsze próby zespołu odbywały się w składzie dwuosobowym. Alek - gitara i Rafał Oksiński perkusja. Po zamieszczeniu ogłoszenia na muzycznym portalu internetowym do grupy dołączył basista Kacper Biercewicz. 

Powstała wówczas większość  utworów, które znalazły się na debiutanckiej płycie. Były one jednak w wersjach instrumentalnych, ale tylko do czasu kiedy dołączyłem do zespołu. Ale po kolei. Złożyło się tak, że moje odejście z innego zespołu zbiegło się z poszukiwaniem przez chłopaków wokalisty do Altracino. Zamieścili ogłoszenie w Internecie. Ja również zamieściłem ogłoszenie i odezwał się do mnie Alek, umówiliśmy się na pierwsze spotkanie. Okazało się, że będzie to kolejna z prób zespołu. Pojechałem i od razu znaleźliśmy wspólny język muzyczny. Do zagranych na próbie utworów, które słyszałem po raz pierwszy, zaimprowizowałem linie melodyjne, które zaciekawiły zespół i postanowiliśmy spotkać się na następnej próbie. I tak spotykamy się do dzisiaj.

Te linie wokalne w dużym procencie okazały się na tyle ciekawe, że postanowiliśmy je zostawić. Kolejnym zadaniem było napisanie do nich tekstów.


Tworzenie wygląda tak, że Alek przynosi na próbę gotowy zarys utworu. Czasem przesyła nam go wcześniej mailem. Jeżeli wpada w ucho lub czujemy, że instrumenty zaczynają same grać, a melodia pod wokal przychodzi łatwo, zabieramy się za utwór na poważnie i dopieszczamy całe instrumentarium. Nagrywamy to co stworzyliśmy i przez kilka dni przysłuchujemy się dokładnie czy utwór ma ręce i nogi, czy dobrze się go słucha i czy jest w nim energia. W tym czasie układam teksty które są różne, we ,,Wspomnieniu” znajdziecie coś o miłości w ,,Na Jawie” o tym co każdy z nas by chciał zrobić , czyli spełnić swoje sny albo marzenia a ,,Na kolana” uświadomi nam że każdy ma chwile słabości

Później ogrywamy go do znudzenia, poprawiając różne niedociągnięcia. Zawsze jest tak, że nowy kawałek gra się super i z dużą mocą, więc wykorzystujemy ten moment na to, aby ułożyć utwór do możliwie najlepszej wersji. Z chwilą kiedy przychodzi znużenie utworem odkładamy go na kilka tygodni zajmując się innymi. Jeżeli po jakimś czasie nadal mamy frajdę grając go, to znaczy, że zrobiliśmy kawał dobrej roboty i mamy przekonanie, że na koncertach będzie dobrze odbierany.

W ciągu półrocznych prób powstało kilkanaście utworów z czego 9 postanowiliśmy zarejestrować w studio. Nagrania trwały przez 4 całe weekendy i tak powstał debiutancki krążek ,,Ciemna strona depresji”.


Dla mnie było to całkiem nowe doświadczenie. Nie ukrywam, że zjadała mnie trema, jednak nie na tyle duża, aby nie udało się zaśpiewać jej do końca. Słyszymy dużo pochwał i ciepłych słów ze strony słuchaczy. Ale żeby nie było tak słodko to powiem, że zdarzają się też słowa krytyczne, za które bardzo dziękujemy. Bierzemy sobie je głęboko do serca, wyciągamy wnioski i mam nadzieję, że następne utwory zadowolą naszych obecnych krytyków.

Nagrania poszły w świat, powstał Myspace zespołu, wysyłaliśmy płytę do Polskiego Radia, zgłosiliśmy się do udziału w dwóch festiwalach, i ku naszemu zaskoczeniu dostaliśmy się do ogólnopolskiego Mayday Rock Festiwal w Głogowie, gdzie zagraliśmy koncert.

Po tym wydarzeniu i chwili spokoju dostaliśmy się do konkursu promującego zespoły z

Dolnego Śląska, czyli do Muzycznej Bitwy Radia Wrocław. Po zmaganiach na antenie radia gdzie, emitowane były nasze dwa kawałki, dzięki pomocy i wsparciu sms-owego słuchaczy i czytelników portalu gazety ,,Roland”  spośród ponad 40 zespołów (razem z trzema innymi) udało nam się wejść do ścisłego finału.


O tym, jak przebiegł Koncert finałowy z 29 stycznia w sali koncertowej Polskiego Radia Wrocław, mam nadzieję poinformować na portalu www.roland-gazeta.pl i w przyszłym wydaniu papierowej gazety „Roland”.

To na razie tyle. Mam nadzieję, że przybliżyłem Wam trochę zespół i opowiedziałem o tym, co lubię robić.

Serdecznie pozdrawiam wszystkich czytelników i wszystkich mieszkańców Środy Śląskiej.

Podaję adres naszej strony na myspace: http://www.myspace.com/altracino, gdzie możecie przesłuchać naszą płytę.

Trzymajcie za nas kciuki w sobotę!

Pozdrawiam

Adrian

NAJNOWSZE PUBLIKACJE:

Handlo Trans

Średzka Woda

ogrody pawlowski trawniki www



A ja się pytam po co to i na co to szkoda kasy ? W Środzie to ...
Z tym chłopakiem to fantazja ich poniosła. Byłam akurat na zakupach w Dino i widziałam wszystko, ...
Na podwórku przy ulicy Kilińskiego zamontowano nowe wiaty śmietnikowe - to odpowiedź na liczne sygnały mieszkańców ...

Lokalne ogłoszenia drobne

16.06.2025 07:03 wrote:
Interesują mnie stare: Obrazy, Ikony, Srebro, Sztućce, Porcelana, Ceramika, Szkło kolor, Srebro, Platery, Stare Lampy, Lampy naftowe, Ample, Fig…
03.01.2025 17:44 wrote:
Sprzedam dom w miejscowości Wilczków gm. Malczyce, pow. 77,40 m2, trzy pokoje, w trakcie remontu, nowe okna, instalacja elektryczna i wodna, poz…
02.01.2025 09:02 wrote:
SKUP ANTYKÓW - GOTÓWKA – SPRAWDŹ ! Kupię stare Obrazy, Obrazki, Ikony, Witraże, Porcelana, Srebro, Sztućce, Zegarki, Lampy, Figurki, Rzeźby, Pła…