WOLONTARIAT ŚREDZKICH HARCERZY

Związek Harcerstwa Polskiego istnieje od 1946 roku. Posiada wykwalifikowane kadry instruktorskie. Harcerze budzą społeczne zaufanie. Po transformacji i integracji polskiego społeczeństwa działalność średzkich harcerzy sprowadziła się do wolontariatu.

Nie ma w Hufcu żadnych etatów, jednak wielu instruktorów pozostało i pracuje z młodzieżą i dziećmi, organizując im wolny czas, wypoczynek, ale także naukę, może inną niż ta szkolna, jednak praktyczną i przydatną w codziennym życiu.

- Przez wolontariat, mając na względzie naszą, harcerską działalność, rozumiem kształtowanie charakteru młodego człowieka poprzez stawianie mu wyzwań – mówi instruktor ZHP, Mateusz Grabowski. – Przykładem są zbiórki harcerskie, podczas których teoretycznie i praktycznie uczymy młodzież i dzieci udzielać pierwszej pomocy. Wiedzę tę sprawdzamy to przez zabawy terenowe. Potem siadamy wspólnie i analizujemy to, co udało się wykonać poprawnie, a także korygujemy błędy.

Jak mówi Mateusz Grabowski, sami instruktorzy uczestniczą w różnorakich kursach, dokształcając się w dydaktyce i metodyce pracy z młodzieżą. Sam wziął udział w kursie Harcerskiej Szkoły Ratownictwa i dziś może tę wiedzę, jako wolontariusz, przekazać innym.

- Hufiec nasz pozyskuje środki od sponsorów – mówi komendant, Aleksander Nowogórski. – Jest także nasz własny wkład w tę pracę. Szkolimy się za własne pieniądze. Każde zadanie, które realizujemy podlega analizie, omówieniu naszych spraw. Często, podczas zbiórek spieramy się, mamy inne zdanie, inne spojrzenie na wykonywane zadania. Jednak cały „wic” polega na tym, aby wypracować wspólne zdanie. Chodzi także o to, aby zainteresować młodzież aktywnym uczestnictwem w pomaganiu innym, także, aby odciągnąć go od zgubnych sytuacji i pokus, jakie niesie życie młodego człowieka.

Komendant Nowogórski podkreśla, że z tytułu działalności wychowawczej kadra Hufca ZHP w Środzie Śląskiej nie pobiera żadnych wynagrodzeń. Działalność harcerska jest uzupełnieniem pracy szkoły i rodziców. Oprócz zbiórek, drużyn, szczepów i gromad zuchowych kadra ta jest zaangażowana w przygotowanie i przeprowadzenie akcji letnich. Przy czym i tutaj nikt z instruktorów Hufca nie pobiera za to wynagrodzenia. Kadra jeździ z dziećmi na letnie obozy harcerskie w ramach własnych urlopów.

- Instruktor, który jedzie z dziećmi ponosi dużą odpowiedzialność – twierdzi komendant. – Wszak dobro dziecka jest najważniejsze. Nie mogą to być osoby przypadkowe, bez żadnego przygotowania. Tutaj można ponieść odpowiedzialność karną za jakiekolwiek niedopatrzenie. A jednak ludzie ci, właśnie na zasadzie wolontariatu, jeżdżą za własne pieniądze nie mając praktycznie nic w zamian. No, może poza tym, że taki instruktor w ramach swojej pracy może zabrać ze sobą członka rodziny na obóz harcerski, przy czym osoba taka musi zapłacić za wyżywienie i koszty dotyczące zużycia wody, odprowadzenia ścieków i wywozu śmieci. Tylko to możemy zaproponować drużynowemu, czy komukolwiek z naszej kadry.

Wolontariat Hufca ZHP w Środzie Śl. oparty jest o działalność statutową Związku. Jak podkreśla Mateusz Grabowski, młodzi ludzie uczą się wzajemnej pomocy i szacunku dla pracy, obserwując bezinteresowność kadry. Można wręcz powiedzieć, że praca w harcerstwie jest pracą pokoleniową. Jeszcze do niedawna dzisiejsi instruktorzy, drużynowi i zastępowi sami byli harcerzami. Dziś pracują z nimi osoby, które ich wykształciły wpajając ideę skautingu, a przede wszystkim tych szlachetnych zasad, które kształtują społecznie pożądane zachowania.

Harcerzy w Środzie Śląskiej widać przy wszelkiego rodzaju uroczystościach państwowych, religijnych, a także przy organizacji wielu imprez kulturalnych i oświatowych. Jest tradycją organizowanie Święta Niepodległości, Dnia Wojska Polskiego oraz Dnia Sybiraka. Harcerze zaangażowani są w organizowanie czasu wolnego dla dzieci uczęszczających do Oratorium Jana Bosko przy tutejszym kościele pw. św. Andrzeja Apostoła.

(PM)

fot. Wiktor Kalita