W minioną sobotę pogoda dopisała, lecz nie każdy miał okazję cieszyć się z jej uroków. Straż pożarna miała w tym czasie ręce pełne pracy...
16 czerwca około godziny 11:10 dyżurny odebrał zgłoszenie o zderzeniu dwóch samochodów osobowych pomiędzy Środą Śląską, a Ciechowem. Wszystkie osoby biorące udział w wypadku opuściły samochód o własnych siłach. W zdarzeniu brały udział trzy zastępy JRG Środa Śląska i OSP Bukówek, pogotowie, policja.
Tego samego dnia około 20 minut później, straż pożarna została wysłana do Miękini. Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna jadący rowerem zasłabł i upadając rozbił głowę. W zdarzeniu brały udział zastępy JRG Środa Śląska oraz OSP Miękinia. Działania Strażaków polegały na udzieleniu pierwszej pomocy do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego.
W godzinach południowych około godz. 18:35, dyspozytor otrzymał zgłoszenie o wypadku samochodu osobowego, który dachował i wpadł do rowu. W zdarzeniu, które maiło miejsce w Wichrowie udział brały trzy zastępy straży pożarnej, pogotowie, policja oraz śmigłowiec pogotowia ratunkowego. Na miejscu okazało się, że jedną z osób znajdujących się w samochodzie było 7-letnie dziecko, które zostało zabrane przez pogotowie z urazami głowy.
- Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz odłączeniu akumulatora, pomocy przy lądowaniu śmigłowca - informuje Stanowisko Kierowania Straży Pożarnej w Środzie Śląskiej.
Na szczęście od wczoraj do dziś rano nie wpłynęło żadne zgłoszenie. Oby ta "cisza" trwała jak najdłużej.
(kb) fot. wk (zdj. ilustracyjne)
1. <Lepszy dobór kadry....< To teoria, a praktyka jest taka, że UM zmienił się ...