WYŻYŁ SIĘ NA... ROWERZE

Pokłócił się ze znajomym, a swoją złość wyładował na jego rowerze. Nie uszło to mu jednak na sucho. Trafił do policyjnego aresztu i wkrótce odpowie przed sądem.

- Do zdarzenia doszło 30 września przed godziną 4.00 nad ranem na terenie gminy Miękinia. 37-letni pokrzywdzony jadący rowerem do sklepu spotkał swojego znajomego z Wrocławia. Między mężczyznami doszło do kłótni. Zdenerwowany wrocławianin wyładował swą złość na rowerze znajomego. Pogiął obręcze kół, porysował ramę, połamał koszyk rowerowy i fotelik dziecięcy. W sumie straty oszacowano na ponad 300 zł - informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Środzie Śl., Marta Stefanowska.

Policjanci zatrzymali sprawcę, gdy po zdarzeniu szedł w kierunku stacji kolejowej, by pojechać do domu. Jak się okazało, był pijany. Przeprowadzone badanie wykazało u niego blisko 3 promile alkoholu w organizmie. 

- Sprawca trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwiał, nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania. Policjanci postawili mężczyźnie zarzut zniszczenia mienia - twierdzi rzeczniczka policji.

(red.)