Jesteśmy razem 33 lata – od 1992 roku!
Z RINGU NA PLAN FILMOWY - PIĘŚCIARZ W NOWEJ ROLI
Tariel Zandukeli od kilku lat prowadzi w Środzie Śląskiej szkołę bokserską Zandukeli Boxing Team, gdzie trenuje młodych pięściarzy. Niedawno, jak już informowaliśmy, zaprezentował się w nowej roli.
Energiczny, kipiący pozytywnym nastawieniem i optymizmem Tariel Zandukeli dał się poznać mieszkańcom Środy Śląskiej jako utalentowany sportowiec i wymagający trener. Tymczasem niedawno zaprezentował się w nowej roli, ujawniając talent aktorski.
W październiku i listopadzie mogliśmy zobaczyć Tariela w dwóch odcinkach seriali paradokumentalnych emitowanych w TV4 – “Lombard. Życie pod zastaw” oraz “Policjantki i Policjanci”
- Producenci serialu “Lombard” szukali odpowiedniej osoby, która w jednym z odcinków mogłaby zagrać trenera MMA. Jeden z moich kolegów polecił mnie i jednego dnia zadzwoniono do mnie. A że odpowiadała mi godzina i termin, zgodziłem się chętnie – opowiada Tariel.
W odcinku, jak mówi pięściarz, wcielił się w rolę trenera, który trenuje zbuntowanego chłopaka, syna właściciela Lombardu. W serialu możemy zobaczyć między innymi walkę Tariela z młodym aktorem.
Policjantki i Policjanci
W drugim serialu “Policjantki i Policjanci” Tariel ponownie wystąpił w roli trenera i właściciela sali.
- Na moje treningi przychodził chłopak, który ukradł mi portfel w sklepie. Na monitoringu sklepowym zobaczyłem sprawców kradzieży i przy pomocy fighterów z miasta odnalazłem ich. Ponieważ nie chciałem iść z tym na policję, bo każdemu trzeba dać szansę, chłopaki za karę sprzątali moją salę, co nie podobało się ich ojcu, który podejrzewał mnie o złe zamiary – wyjaśnia.
Zapytany o wrażenia z obu planów, Tariel podkreśla dobrą atmosferę i współpracę z reżyserami.
- Jestem zadowolony z udziału i cieszę się. Reżyserzy byli fajni i znałem scenariusz, przed kręceniem scen. Reżyser przedstawił mi, co miałem zagrać i nie było problemu. Na początku trochę krępowało mnie, kiedy coś nie wychodziło, ale potem zaproponowano, żebym przedstawił po prostu sytuację i w ciągu piętnastu minut sceny były już nagrane – opowiada.
Jak mówi, było to ciekawe doświadczenie. Kiedy pytamy czy wahał się przed podjęciem decyzji, od razu zaprzecza.
- Nie wahałem się. To dla mnie zabawa i przygoda - wyjaśnia. - Poznajesz nowych ludzi, życie z innej perspektywy. Coś się dzieje, uczysz się czegoś nowego – dodaje.
Kiedy pytamy czy planuje kolejne występy w serialach, okazuje się, że napływają do niego już następne propozycje. Kto wie? Być może już niebawem zobaczymy pięściarza w kolejnej roli.
(mw) fot. zbiory Tariela{jcomments on}

(Tariel drugi z prawej)


NAJNOWSZE PUBLIKACJE:
Lokalna REKLAMA Prawdziwe marki, prawdziwi ludzie, lokalne historie.