ZAPRÓSZENIE OGNIA PRZYCZYNĄ POŻARU W CLINICO

Pracownicy Clinico nadal nie wrócili do pracy po pożarze, jaki miał miejsce na terenie zakładu w nocy z 5/6 lipca. Jak informuje policja prawdopodobną przyczyna pożaru było nieumyślne zaprószenie ognia.

Nadal nie wiadomo, jakie będą dalsze losy pracowników, którzy od tygodnia przebywają na urlopach po pożarze sterylni, do jakiego doszło w nocy z 5/6 lipca. Na temat sytuacji zakładu i pracowników zapytaliśmy w Fresenius Kabi Polska Sp. z o.o. w Warszawie, jednak jak poinformowano nas w sekretariacie, firma nie udziela informacji w tej sprawie.

Choć od pożaru minął już tydzień wśród mieszkańców krąży kilka wersji dotyczących samej przyczyny pożaru. Jedni sugerują, że przyczyną była lampa owadobójcza, która spadła na ziemię, inni sugerują niedopałek. Taką wersję potwierdza również Naczelnik Wydziału Kryminalnego KPP w Środzie Ślaskiej, Robert Żarkowski.

- Z relacji biegłego obecnego na miejscu zdarzenia i oględzin, jakich dokonał, wynika, że prawdopodobną przyczyną pożaru mogło być nieumyślne zaprószenie ognia przez osoby trzecie, poprzez rzucenie niedopałka – mówi naczelnik.

Jednak na ostateczną ocenę przyczyny pożaru przyjdzie nam jeszcze poczekać. Na chwilę obecną na terenie spalonej sterylni trwają prace porządkowe.

Ponad 40 zastępów i straty wynoszące 25mln

W trwającej 22 godziny akcji gaszenia pożaru na terenie fabryki sprzętu medycznego Clinico Medical w Błoniach pod Środą Śląską wzięły udział 44 zastępy straży pożarnej.

- Akcja ratowniczo gaśnicza trwała ponad 22 godziny, wzięło w niej udział 120 strażaków, 25 pojazdy ratowniczo gaśnicze PSP i OSP z trenu powiatu średzkiego oraz jednostki PSP z powiatów: wrocławskiego, wołowskiego, świdnickiego, legnickiego, trzebnickiego, wałbrzyskiego - informuje o akcji KP PSP w Środzie śląskiej.

Wstępnie starty w wyniku pożaru szacuje się na około 25 mln. zł.

(isz), Fot. Czytelnicy, straż pożarna, OSP Malczyce{jcomments off}