Przejdź do głównej treści

ŻEGNAJ WOJTKU

Z wielkim żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość, że odszedł na zawsze znany dziennikarz, niegdyś autor popularnego programu pn. "Telewizyjny Klub Poszukiwaczy Skarbów", współpracownik "Odkrywcy" i gazety "Roland", Wojciech Stojak.

Zmarł w poniedziałek, 2 września nad ranem. Nie zdołał wygrać z rakiem krwi. Miał 71 lat. Większość swojego dorosłego życia poświęcił odkrywaniu licznych tajemnic Dolnego Śląska, będąc poszukiwaczem, eksploratorem i kronikarzem wypraw.

Znany był większości poszukiwaczy i eksploratorów w kraju i za granicą. Był autorem świetnych artykułów w „Odkrywcy” oraz programów TV Wrocław, jako „sprawca” fascynujących odkryć. Publikował także na naszych łamach. Mieliśmy przyjemność i zaszczyt z Nim współpracować. Nasze wspólne plany to założenie „Średzkiego Klubu Poszukiwaczy Skarbów”. Nakręciliśmy już pierwszą część do mającego powstać cyklu reportaży...

„Nie wszystek umrę”- ten cytat pochodzący z Pieśni III Horacego oddaje najlepiej to, co pozostawił. A pozostawił wiele: dziesiątki artykułów publicystycznych, audycji telewizyjnych, również w takich stacjach jak „National Geographic”, wywiadów prasowych. W jednym z nich, opublikowanym przed pięcioma laty na łamach „Rzeczpospolitej” na pytanie dziennikarza, jak to się stało, że został poszukiwaczem skarbów, powiedział: Dla większości z nas to realizacja chłopięcych marzeń. Niemal każdy chłopiec szuka skarbów z wypiekami na twarzy, gdy ma 12 – 15 lat. Potem się z tego wyrasta. Tak było i w moim przypadku. Ale w wieku 40 lat przeczytałem książki znanego polskiego poszukiwacza Włodka Antkowiaka: „Podziemia i wody kryją skarby” oraz „Skarby. Poszukiwania i poszukiwacze”. I całkowicie mi odbiło.

Był Wojtek człowiekiem pogodnym i otwartym na poglądy innych. Umiał i lubił słuchać ludzi. Opowiadał też barwnie o licznych swoich przygodach.

Bo i jakie trzeba mieć predyspozycje, aby to co nas otacza rodziło w nas ciekawość? Wszak i życie stanowi od zarania ludzkości wielką tajemnicę i odkrywanie jej jest człowiekowi przypisane od młodości aż po starość. Lecz kiedy owa ciekawość świata przegrywa z chorobą, pozostaje nam do eksploracji ostatnia wielka tajemnica, którą jest śmierć.

Takim był i takim go zapamiętamy. Niech spoczywa w spokoju i pozostanie w naszej pamięci.

Redakcja gazety „Roland”

Pogrzeb odbędzie się w sobotę 7 września o godz. 12:00 na cmentarzu Grabiszyńskim we Wrocławiu.


Nie zatrzymuj tej wiadomości – podaj dalej!

NAJNOWSZE PUBLIKACJE:


Lokalna REKLAMA Prawdziwe marki, prawdziwi ludzie, lokalne historie.
Kontakt w sprawie Twojej reklamy: +48 500 027 343 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.