SPRAWCY FAŁSZYWEGO ZGŁOSZENIA GROZI ARESZT

Data publikacji: 2017-08-25 12:28:16

Kilka dni temu do Stanowiska Kierowania KP PSP w Środzie Śląskiej wpłynęło zgłoszenie o pożarze mieszkania przy ulicy Daszyńskiego w Środzie Śląskiej. Z informacji wynikało również, że są osoby poszkodowane.

W niedzielę, 20 sierpnia, kilkanaście minut przed północą, do Stanowiska Kierowania KP PSP w Środzie Śląskiej wpłynęło zgłoszenie o pożarze mieszkania przy ulicy Daszyńskiego w Środzie Śl. Z informacji przekazanych przez zgłaszającego wynikało również, że są osoby poszkodowane. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej.

- Po przyjeździe na miejsce zdarzenia zastępów straży zgłoszenie nie potwierdziło się. Okazało się, że był to fałszywy, złośliwy alarm – informuje Dariusz Domaradzki, oficer prasowy KP PSP w Środzie Śląskiej.

To już drugie tego typu zgłoszenie informujące o pożarze w tej samej kamienicy w Środzie Śląskiej.

Pożar instalacji elektrycznej

Pierwsze zgłoszenie wpłynęło do straży 13 lipca, po godzinie 5 rano. Wówczas osoba zgłszająca informowała, że w kamienicy doszło do pożaru instalacji elektrycznej. Na miejsce zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej.

- Wówczas miejsce zdarzenia zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej JRG Środa Śląska – mówi Dariusz Domaradzki, oficer prasowy KP PSP w Środzie Śl. - Po przyjeździe jednostek nie ustalono pożaru tablicy rozdzielczej. Osoby zamieszkujące budynek nie potwierdziły zgłoszenia – dodaje.

Jak wówczas ustalono osoba zgłaszająca nie była znana mieszkańcom kamienicy, w której miało dojść do pożaru.

Sprawa trafiła na policję

- 20 sierpnia dyżurny średzkiej policji został powiadomiony przez operatora WCPR o zgłoszeniu pożaru w jednym z mieszkań na terenie Środy Śląskiej. Na miejscu policjanci zastali straż pożarną. Po sprawdzeniu budynku okazało się, że było to fałszywe zgłoszenie – informuje st. asp. Marta Stefanowska, oficer prasowy KPP w Środzie Śląskiej. - W związku z tym obecnie prowadzone są czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie z art. 66 kw dot. fałszywego powiadomienia o alarmie. Kodeks Wykroczeń przewiduje konsekwencje takiego czynu w postaci kary aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1 500 złotych – dodaje policjantka.

Apelujemy

Jak mówią strażacy w ciągu roku do komendy wpływa kilkanaście fałszywych alarmów w dobrej wierze. Takich złośliwych, bywa kilka. Jednak każde z nich angażuje niepotrzebnie siły strażaków. Być może w tym samym momencie, jednostki wysłane do fałszywego, złośliwego alarmu, są potrzebne w miejscu, w którym faktycznie ta pomoc jest niezbędna.

(isz), Fot. zdj. ilustracyjne