ZŁAPAĆ MARZENIA NA STOPA (Korespondencja z podróży c.d.)
Siedziałam kiedyś na szczycie wielkiej góry w Tatrach. 2 i pół tys. m npm. Pierwsze co zrobiłam to telefonowałam do Ines. Mówię córce, że zdobyłam Rysy i mam nadzieję, że uda mi się zejść w jednym kawałku i ujdę z życiem, bo przede mną skały, przepaście i droga z łańcuchami, na których wisi się podczas wspinaczki i zejścia. Coś przerażającego!
A Ines mi na to – przecież to było twoje marzenie. Przeraża cie to teraz? Wiedz więc, że jeżeli twoje marzenia przestaną cię przerażać, to znaczy, że są słabe…
Nadszedł dzień wyjazdu.
Ten oczekiwany od kilkunastu miesięcy. 3 sierpnia 2013 r.
Pobudka o piątej rano. Zapach kawy i w pośpiechu szykowane śniadanie. Wszystko już było gotowe. Plecaki spakowane. Ostanie spojrzenie na bagaż, czy na pewno niczego nie zapomnieli. Uspokajam, że najważniejsze rzeczy zabrali na pewno, ale znając życie czegoś na pewno zapomną. Tak to już po prostu jest.
Ranek przynosi dziwny stres. Przerażenie i emocje. Denerwujemy się wszyscy. Atmosfera jest napięta. Adaś wynosi plecaki na klatkę schodową. W przedpokoju jest za ciasno, aby mogli założyć je na plecy w mieszkaniu. Plecak Adasia waży około 25 kg. Ines ma nieco lżej, ale i tak ugina się pod jego ciężarem.
Udało im się umówić ze znajomym w Berlinie, że będą mogli u niego przenocować. Wieczorem wysłali mu wiadomość i do piątej rano nie otrzymali odpowiedzi. To była martwiąca rzeczywistość. Adaś komentował, że ,,coś się wymyśli na miejscu’’. Wszyscy jednak czujemy niepokój. Berlin jest jednym z tych miejsc w podróży, gdzie lepiej byłoby żeby mieli dach nad głową i kogoś, kto pomoże im się stamtąd wydostać w dalszą drogę. Przerażają ich wszędobylskie autostrady, które nigdy nigdzie nie są przyjazne autostopowiczom. Ściskamy się na pożegnanie. Wspieram ich i uspokajam.
A potem po prostu znikają na półpiętrze, a ja czuję jak ściska mnie w gardle.
Na średzkim rynku zatrzymała ich policja z zapytaniem skąd przybywają i dokąd idą. Zwrócili na siebie uwagę ogromnym bagażem. Ines opowiada, że zostawiła policjantom adres swojego bloga, a oni życzyli im szczęśliwej podróży.
Kilka godzin później pierwszy raz rozmawiamy przez telefon. Relacjonują, że jedzą śniadanie jakieś pięćdziesiąt kilometrów od Kostrzyna nad Odrą. Ines opowiada, że złapali na stopa super kierowcę. Kobieta, która ich podwoziła też kiedyś podróżowała autostopem. Niedługo potem ostatni telefon w kraju… Obiecują, że odezwą się z Berlina. Dowiaduję się również, że jednak umówiony nocleg jest aktualny, tylko wiadomość nie dotarła na czas.
Berlin nocą…
Czekam na wieści. Godzina siedemnasta. Dostaję wiadomość na facebooku. Kierowca, którego złapali na stopa był tak uprzejmy, że podwiózł ich pod sam dom ich przyszłego gospodarza. Dlaczego mnie to nie dziwi? Doświadczali tego wiele razy. Kierowcy często okazują się być dla nich bardzo życzliwi.
Ich gospodarz ma na imię Michał. Nigdy wcześniej się nie widzieli. Znają się jedynie z sieci. Ale to w niczym nie przeszkadza. Relacjonują, że mają własny pokój do dyspozycji. Kilka godzin później Ines pisze, że Michał zabiera ich na spacer po Berlinie.
- Pytał czy interesuje nas tylko komercyjna cześć miasta. Powiedzieliśmy, że chcemy zobaczyć tę cześć ale interesuje nas również klimat mniej turystyczny.
Okazało się, że ów klimat był nie tyle mniej turystyczny, co raczej rozrywkowy. Z porannych relacji wynika, że Berlin nocą tętnił życiem, a nasi autostopowicze bawili się pełną gębą. Michał jest DJ - em i producentem muzycznym. Muzyka to jego pasja. Zaprosił Ines i Adasia do klubu z muzyką techno.
- Byliśmy w klubie jako vipy - opowiadają. – Gdyby nie obecność Michała, nikt by nas tam nie wpuścił. Michał zagrał specjalne dla nas seta na żywo.
Wierzę, ponieważ w nocy dostałam telefon i sama też miałam okazję posłuchać. Choć to na odległość zapewne nie to samo.
Dworzec ZOO
,,My, dzieci z dworca ZOO ‘’ to książka o charakterze dokumentalnym. Tekst jest relacją z zapisu magnetofonowego z rozmów z Christiane F. Była młodą narkomanką z Berlina Zachodniego. Nie ma chyba wielu osób, którzy nie znaliby tej wstrząsającej opowieści. Z książki bądź z filmu.
Adaś i Ines chcieli pojechać i zobaczyć ten kawałek historii na własne oczy.
- Wiesz, że tam ciągle kwitnie prostytucja i narkomania? – opowiadają o tym, co widzieli na własne oczy. – Mało się zmieniło. Ludzie ćpają na ulicy i śpią na chodnikach. Dosłownie. Policja nie reaguje. W wielu miejscach stoją prostytutki. Masakra! Widzieliśmy jak jacyś ludzie w gumowych rękawiczkach rozdawali narkomanom strzykawki i prezerwatywy. W ten sposób zapobiega się AIDS, bo nic więcej nie mogą zrobić. Ci ludzie codziennie dostają darmowy obiad. Mnóstwo tam osób na ,,gigancie’ z posiniaczonymi rękoma od dawania sobie w żyłę. Widzieliśmy dużo zniszczonych ludzi. W parku wielu śpi na zwale. Wszędzie cuchnie moczem. Jest brudno. Kilka ulic dalej jest dzielnica gdzie stoją prostytutki i zatrzymują samochody. Lesbijki i geje chodzą w objęciach i nikt na to nie patrzy krzywo. Jest tu kino porno.
…A tuż obok dworca jest jedna z najbogatszych dzielnic w Berlinie. Taki totalny kontrast pomiędzy skrajnościami. Idealna harmonia i całkowity nieład tuż obok siebie. Tylko przy dworcu ZOO wszystko tak cuchnie, reszta Berlina jest zadbana i nawet o pety na ziemi ciężko…
Aneta Ormańczyk
Blog i strona na Facebooku:
OBSERWUJ
TVi ROLAND
w Google News .
NAJNOWSZE PUBLIKACJE:
Przed nami piłkarski weekend!
Nowa sieć wodociągowa na kilku ulicach w Miękini…
BERGER Bau wybuduje ogólnodostępną halę sportową…
Aksiog Rusza odbudowa drogi Brodno–Lipnica. Umowa podpisana Może p.burmistrz zamiast wszystko podpisywać co jej dają to niech zaje sie czymś dla.dzieci i młodzieży ... Aksiog To już pewne – rusza budowa hali sportowej przy SP nr 1 w Środzie Śląskiej! A ja się pytam po co to i na co to szkoda kasy ? W Środzie to ... Natalia Łukaszewska Trzech poszukiwanych w rękach policji – konsekwencje nieuniknione Z tym chłopakiem to fantazja ich poniosła. Byłam akurat na zakupach w Dino i widziałam wszystko, ... |
Lokalne ogłoszenia drobne
Interesują mnie stare: Obrazy, Ikony, Srebro, Sztućce, Porcelana, Ceramika, Szkło kolor, Srebro, Platery, Stare Lampy, Lampy naftowe, Ample, Fig…
Sprzedam dom w miejscowości Wilczków gm. Malczyce, pow. 77,40 m2, trzy pokoje, w trakcie remontu, nowe okna, instalacja elektryczna i wodna, poz…
SKUP ANTYKÓW - GOTÓWKA – SPRAWDŹ ! Kupię stare Obrazy, Obrazki, Ikony, Witraże, Porcelana, Srebro, Sztućce, Zegarki, Lampy, Figurki, Rzeźby, Pła…