ZNANA PODRÓŻNICZKA W ŚRODZIE ŚLĄSKIEJ

Doris Waskönig, znana niemiecka podróżniczka spotkała się w tym tygodniu z Burmistrzem Środy Śl., Bogusławem Krasuckim. Spotkanie odbyło się w sali Urzędu Stanu Cywilnego, gdyż 83-letnia p. Doris niedawno miała operację biodra i ma kłopoty z chodzeniem.

Oczywiście to nie było w stanie popsuć jej dobrego nastroju, pozytywnego nastawienia do życia i ludzi oraz zniechęcić do największej pasji życiowej - jaką są podróże.

Podróżniczka była po raz pierwszy w Polsce przez tydzień w czerwcu i teraz, w sierpniu,  znowu odwiedziła nasz kraj,  by dokończyć zbieranie materiałów do wystawy fotograficznej i albumu. Przez ten cały czas towarzyszył jej znany w Środzie Śl., koordynator współpracy polsko-niemieckiej, a także tłumacz, Sławomir Siwerski.

Tym razem p. Doris swą podróż rozpoczęła od Trójmiasta, gdzie spotkała się  z jednym z najsławniejszych Polaków, prezydentem -  Lechem Wałęsą,  a ma zamiar zakończyć ją w gminie Środa Śl. zbierając materiały w samym mieście i jego okolicach.

Podczas spotkania radny Stanisław Sendyka zaprosił p. Doris na dożynki w Słupie. Podróżniczka z zadowoleniem przyjęła zaproszenie, gdyż szczególnie ją interesują tradycje ludowe i stroje folklorystyczne.

Poprosiła także o umożliwienie jej spotkania z gminnymi rzemieślnikami oraz wyraziła chęć odwiedzenia jednego z przedszkoli na terenie miasta. Dyrektor Zespołu Obsługi Placówek Oświatowych, Krzysztof Peryga zobowiązał się do pomocy zapraszając p. Doris do czynnego w drugim miesiącu wakacji Przedszkola "Pod Topolą".

Podróżniczka jest ujmującą osobą. Widać, że lubi nawiązywać nowe znajomości, co przychodzi jej z łatwością, więc nie jest dziwne, że podróżuje po świecie od 30 lat. Przez ten czas odwiedziła 15 krajów, a owocem każdej z podróży była wystawa opisana i "uwieczniona" w albumie, będącym kroniką niepowtarzalnych spotkań i wydarzeń.

Jej wystawy prezentowane są głównie w muzeach i bankach na całym świecie.

Zapytana, ile czasu zajmie jej przygotowanie wystawy i opisanie wrażeń z podróży z naszego kraju i Środy Śl., odpowiedziała, że przynajmniej półtora roku, gdyż to co robi - chce robić jak najlepiej, a praca ta jest żmudna, niełatwa i wymaga cierpliwości oraz czasu.

Na zakończenie warto dodać, że p. Doris jest mieszkanką Saterlandu - partnerskiej gminy Środy Śl. Jest żoną właściciela jednej z największych fabryk zatrudniającej ponad 700 osób.

Anna Kalita
Wideo: Wiktor Kalita