ZUCHWAŁY NAPAD NA SKLEP W CENTRUM MIASTA - straty to kilkadziesiąt tysięcy
Ponad godzinę przygotowywał się do napadu... Aż w końcu uznał, że to odpowiedni moment - tak w skrócie relacjonuje przebieg zdarzenia sprzedawczyni, którą nieznany mężczyzna skuł kajdankami i kazał siedzieć cicho.
Jak informuje Biuro Prasowe Komendy Powiatowej Policji w Środzie Śląskiej zdarzenie miało miejsce w sobotę 15 lutego o godz. 17.20 w średzkim rynku (pl. Wolności) w sklepie zabawkowo-jubilerskim.
Zacznijmy od początku. Nieznany, bardzo elegancki mężczyzna, kręcił się po sklepie od godz. 16.00 wciąż żądając od sprzedawczyni pokazywania sobie różnych towarów zabawkowych i jubilerskich. Było tak aż do godz. 17.20, kiedy to upewniając się, że w sklepie jest sam z kobietą poprosił ją o podanie zabawki, kiedy się odwróciła i pochyliła chwycił ją za odzież mocno przyciągnął do siebie, skuł ręce z tyłu kajdankami i zamknął w toalecie na zapleczu. Powiedział: "Siedź tu cicho" i wziął się za kradzież.
Kiedy sprzedawczyni wyszła z toalety złodzieja w sklepie już nie było. Przez witrynę zobaczyła jak udaje się w kierunku ul. Śląskiej.
Straty są wciąż szacowane, nadal trwa remanent w sklepie. Na chwilę obecną brakuje towaru na 60 tysięcy złotych.
Policja potwierdza, że napastnik trzymał w ręku przedmiot przypominający broń palną.
Nadal trwają poszukiwania sprawcy, który zdaniem zaatakowanej raczej nie był mieszkańcem naszego powiatu...
(red.)
Fot. Wiktor Kalita





{module zestaw (u+d) ofertybankow.com.pl}
Nie zatrzymuj tej wiadomości – podaj dalej!
NAJNOWSZE PUBLIKACJE:
Dzień Praw Dziecka i Dzień Życzliwości w Przedszkolu nr 1
Dzień Seniora w Wojczycach
Niech żyje bal! Święto Seniorów ze średzkim PCK
Zaułek Bożonarodzeniowy – świąteczna magia w średzkim muzeum
Lokalna REKLAMA Prawdziwe marki, prawdziwi ludzie, lokalne historie.
