Twierdził między innymi, że jest zaskoczony "milczeniem" służb w tak bulwersującej sprawie.
Co na to policja?
- O godzinie 18:06 zgłaszająca osobiście powiadomiła w Komendę Powiatową Policji w Środzie Śląskiej, że jej 10-letni syn, kiedy wracał z przystanku autobusowego, miał zostać wciągnięty przez dwóch mężczyzn do samochodu i uprowadzony - wyjaśnia oficer prasowy KPP w Środzie Śl., asp. szt. Marta Stefanowska. - Według relacji, dziecko miało wykorzystać nieuwagę mężczyzn i uciec z pojazdu. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do ustalania okoliczności zdarzenia. Z uwagi na charakter zgłoszenia powiadomiono Komendę Wojewódzką Policji we Wrocławiu - dodaje.
Jak twierdzi policjantka w wyniku podjętych działań ustalono, że opisane zdarzenie nie miało miejsca.
- Funkcjonariusze potwierdzili, że chłopiec dzień wcześniej został ukarany przez rodziców i postanowił uciec z domu. W pewnym momencie jednak przestraszył się, ale bał się wrócić, ponieważ było już późno. Z obawy przed konsekwencjami wymyślił historię o porwaniu - mówi rzeczniczka KPP.
O zdarzeniu zostanie powiadomiony Sąd Rodzinny.
(kb) / fot. policja, zdj. ilustracyjne
1. <Lepszy dobór kadry....< To teoria, a praktyka jest taka, że UM zmienił się ...