- Chodzę z pieskiem na spacery, zarówno na Kajaki, jak i do parku. Tyle się mówi o sprzątaniu po zwierzakach, ale jak sprzątać, skoro stojaki na torebki na psie odchody ciągle są puste? - pyta Pani Małgorzata.
- Wychodząc z psem noszę swoje woreczki, bo za każdym razem gdy przechodzę obok dystrybutorów, torebek w nich nie ma - dodaje Pani Julia.
W Urzędzie Miejskim, a dokładnie w Wydziale Spraw Komunalnych Środowiska i Rolnictwa, poinformowano nas, że w tym roku torebki nie zostały jeszcze zakupione i dokładnie nie wiadomo, kiedy pojawią się na stojakach.
Osoby, które zgłaszają problem zauważają coś jeszcze...
Zdaniem naszych czytelniczek do sprzątania psich odchodów zdecydowanie lepsze są foliowe woreczki biodegradowalne, które nie stwarzają zagrożenia dla środowiska, a są bardziej funkcjonalne. Podstawową wadą torebek umieszczanych w "naszych" dystrybutorach jest materiał, z jakiego są wykonane. Są one papierowe, podobnie jak dołączona do nich łopatka, którą należy złożyć i wówczas można poczuć się przez chwilę jak przedszkolak składający origami. Posprzątanie po zwierzaku wymaga od nas posiadania co najmniej trzech rąk: jedna do składania łopatki, druga do trzymania woreczka, a trzecia do trzymania zwierzaka na smyczy.
Drugą opcją jest pominięcie łopatki, wywinięcie torebki i posprzątanie po swoim pupilu. Tej metody jednak Państwu nie polecamy, ponieważ jest to torebka papierowa i mogą się zdarzyć rożne rzeczy.
Jedyne co możemy doradzić, to noszenie swoich woreczków, bo po psach sprzątać trzeba!
(mk) / fot. mk