Dyżurny KPP w miniony poniedziałek, w godzinach popołudniowych otrzymał niecodzienne zgłoszenie - po jednej z miejscowości na terenie gminy Środa Śląska ulicami miał biegać spłoszony koń. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. Dzięki szybkiemu działaniu i dokładnej penetracji terenu znaleźli spłoszone zwierzę. Chwytając za kantar w sposób spokojny i profesjonalny uspokoili go.
Dzielnicowi mogli liczyć także na zgłaszającą, która zaoferowała swoją pomoc, ponieważ jak się okazało posiada własną stajnię i na co dzień zajmuję się końmi. Kobieta udzielała dzielnicowym profesjonalnych rad we właściwym obchodzeniu się ze zwierzęciem. Dzięki szybkiemu działaniu policjantów udało się natychmiast ustalić właściciela oraz adres, z którego zwierzę uciekło.
Funkcjonariusze skontaktowali się z właścicielem zwierzęcia, który oświadczył, że na miejsce może dojechać nie wcześniej niż w ciągu godziny. Wobec powyższego mundurowi postanowili zaopiekować się spłoszonym i zestresowanym koniem do czasu przyjazdu właściciela, tym samym umieszczając go w padoku na terenie posesji, a ustalając wcześniej ten fakt z właścicielem.
Dzielnicowi przekazali zwierzę właścicielowi, a w związku z popełnionym wykroczeniem z art.77 KW mężczyzna został pouczony i zobowiązał się, że dołoży wszelkich starań, aby podobna sytuacja nie miała już nigdy miejsca. Zwierzęciu prócz stresu nic się nie stało.
Na szczęście w tym przypadku nie doszło do żadnego przykrego zdarzenia i nic nikomu się nie stało, jednak musimy pamiętać, że spłoszone zwierzę stanowi zagrożenie dla ludzi i dla siebie samego. Wielkie brawa dla zgłaszającej za szybką reakcję i profesjonalne rady!
Pamiętajmy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami każdy „kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 1000 złotych albo karze nagany”.
Ta historia zakończyła się sukcesem!
Źródło: KPP Środa Śląska
sierż. Katarzyna Bisztyk-Radoń