Pomnik przy ul. Malczyckiej - jak nowy

Z ciekawości przeszedłem się dzisiaj zobaczyć to "odtworzenie pierwotnego wyglądu" Rzeczywiście do pomnika nie można się dostać, zachwalana i reklamowana w artykule firma nie wygrabiła śmieci i liści. Te rurki i łańcuchy były by dobre na parking a nie pod monument. Ile kosztowało obcięcie kilku gałęzi, ustawienie dwóch słupków i wbicie w ziemie rurek z łańcuchami ?????????? Dla porównania na google maps można zobaczyć jak wcześniej wyglądało ogrodzenie. No i które ładniejsze??? https://www.google.com/maps/@51.1647002,16.5865557,3a,30y,258.84h,74.68t/data=!3m6!1e1!3m4!1sU1LVQ4fExqgX8GRIyXFiVw!2e0!7i13312!8i6656

Burmistrz chyba lubi łańcuchy! hehehe A swoją drogą to lipa straszna, żeby położyć kwiaty trzeba przełazić przez te łańcuchy.

Ale pan Ruciński się wysilił. Szkoda gadać. Teraz burmistrz będzie się chwalił jaki to jest cudowny przez cały miesiąc. W mieście były wstawiane słupki i pewnie parę zostało to wstawili. Brawo Adaś ty to potrafisz.

sukces odtrabiony ale pan burmistrz zapomnial zamontowac bramke co z pomnika do ktorego nie mozna podejsc i przeczytac co jest na nim napisane zadanie znowu przeroslo urzednikow

O wygrabienie liści trzeba napisać podanie do magistratu?

Ładne, stare, kute, niskie ogrodzenie zastąpiono rurkami i łańcuchem kupowanym na metry w sklepie budowlanym. Tandeta