Środa Śląska – miasto skarbów czy śmieci i gruzu?
Dopiero co poruszaliśmy temat nieprawidłowo podrzuconego gruzu pod pojemniki na odpady w podwórku ul. Białoskórniczej i Świdnickiej, a już problem powraca kolejny raz. Tym razem nieodpowiedzialny mieszkaniec poszedł o krok dalej i wyrzucił gruz bezpośrednio do pojemnika na odpady przy ul. Świnickiej obok myjni.
Problem nieprawidłowego pozbywania się odpadów przez niektórych nieodpowiedzialnych mieszkańców Środy Śląskiej rośnie tak, jak sterty gruzu podrzucane po raz kolejny do pojemników na odpady lub nieopodal nich.
Takie działanie to świadome łamanie regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Środa Śląska uchwalonego przez Radę Miejską. Zgodnie z nim, odpady budowlane i rozbiórkowe muszą być dostarczane do PSZOK w Krynicznie, a limit wynosi do 1 Mg na nieruchomość na rok.
Straż Miejska będzie bacznie obserwować okolice pojemników na odpady zwłaszcza tych schowanych w głębi podwórek na terenie miasta. – Strażnicy będą prowadzić wzmożone patrole, będą także posługiwać się urządzeniami technicznymi, aby dotrzeć do sprawców nieprawidłowego pozbywania się odpadów – zapowiada Ryszard Czerwiec, Komendant Straży Miejskiej w Środzie Śląskiej. – Tak jak do tej pory będziemy też intensywnie rozpytywać okolicznych mieszkańców – dodaje komendant Czerwiec.
To problem nie tylko mieszkańców, czy gminy. To także problem Chemeko-System, które nie może w prawidłowy sposób zabrać odpadów z pojemnika zapełnionego ciężkim gruzem. Zaburza to pracę firmy, przez co opóźnia wywozy, co z kolei rodzi narzekania i skargi mieszkańców, którzy sami sobie te problemy fundują. To błędne koło, z jakiego nie sposób wyjść, bez przestrzegania ustalonych prawem zasad.
(prg)
ZOBACZ RÓWNIEŻ
ARTYKUŁY PARTNERÓW
