W środowym spotkaniu od pierwszych minut to gospodarze byli stroną dominującą - Barycz długo operowała piłką budując cierpliwie swoje akcje ofensywne. Aktywny w polu karnym Polonii był min. Grzelczak, który w jednej z pierwszych akcji uderzał na bramkę Dziwera. Średzianie odpowiedzieli akcją z 21 minuty – w polu karnym Sułowa z piłką znalazł się Kuźmiński, który obsłużył podaniem Buća ale uderzenie pomocnika Polonii zostało zablokowane. W 25 minucie dobrej okazji na zdobycie bramki nie wykorzystał Kamil Liberek. Piłka po dośrodkowaniu z rzutu rożnego trafiła na głowę średzkiego pomocnika jednak ten uderzył obok słupka. Naprawdę niewiele zabrakło w tej sytuacji! W 32 minucie jeszcze chyba lepszej okazji nie wykorzystał Konrad Buć. Piłka po uderzeniu Bartka Kozaka wylądowała pod nagami Kacpra Głowieńkowskiego, który zagrał do nie pilnowanego Buća, ale zawodnik Polonii fatalnie przestrzelił. Średzianie w tej części pierwszej połowy wyglądali naprawdę dobrze atakując odważnie gospodarzy. W kolejnej akcji mocny, celny strzał zza pola karnego oddał Bartek Kozak ale goalkiper gospodarzy popisał się udaną interwencją. Polonia nie wykorzystała swoich okazji za co została ukarana w 40 minucie. Barycz długo rozgrywała swoją akcję ale w końcu Michalski zagrał do Łuczaka, który uderzył zza pola karnego pokonując Dziwera strzałem tuż przy słupku.
W drugiej połowie obraz gry wyglądał podobnie – gospodarze kontrolowali przebieg spotkania a średzianie szukali swoich okazji głównie w kontratakach. Jedną z takich akcji Polonia przeprowadziła w 49 minucie ale Kacper Głowieńkowski mimo dobrej pozycji w polu karnym zdecydował się podawać zamiast strzelać. Średzianie powinni wyrównać po akcji z 59 minuty. Poloniści na środku boiska odebrali piłkę, która trafiła na skrzydło do Aramowicza. Obrońca Polonii wbiegł w pole karne Sułowa i zagrał zwrotną piłkę do wbiegającego środkiem Wrońskiego. Pomocnik średzian uderzył z okolicy 11 metra ale posłał piłkę nad poprzeczką! W kolejnych minutach Barycz kontrolowała przebieg wydarzeń boiskowych – Polonia kontratakowała ale miała problemy ze sforsowaniem linii obronnej Sułowa. W 85 minucie bohaterem średzian mógł zostać Kuba Biliński, który znalazł miejsce między obrońcami na oddanie strzału w polu karnym ale piłka minęła słupek bramki gospodarzy. I podobnie jak w pierwszej połowie niewykorzystane sytuacje zemściły się na polonistach w 88 minucie. Lewą stronę boiska w pole karne gości wbiegł Matusik i uderzył po długim słupku pokonując Dziwera strzałem pod okienko bramki.
Ostatecznie średzianie przegrywają to spotkanie 0:2 zostawiając po sobie dobre wrażenie ale wracają do domu bez punktów! W sobotę podopiecznych trenera Pedryca czeka ciężki bój na boisku lidera w Woliborzu.
BARYCZ SUŁÓW – POLONIA ŚRODA ŚLĄSKA 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Łuczak (40’), 2:0 Matusik (88’).
Polonia: Dziwer – Kozak (88’ Yurchenko), Dudziak, Zając, Aramowicz, Wroński (89’ Marcelo), Kuźmiński (85’ Klimczak), Liberek (81’ Biliński), Andrusiak (70’ Wargin), Buć, Głowieńkowski.
Barycz: Budzyński – Łuczak (86’ Matusik), Wdowiak, Stempin, Paradowski, Puchała, Grzelczak (70’ Gil), Bachta, Bogusławski, Michalski (70’ Kacprzak), Kotowicz (78’ Smektała).
Robert Kozak
1. <Lepszy dobór kadry....< To teoria, a praktyka jest taka, że UM zmienił się ...