LKS Ciechów rozpoczął turniej od starcia z Lotnikiem Twardogóra. Rywale zaskoczyli szybkim atakiem, wychodząc na prowadzenie po golu w pierwszych minutach. Jednak drużyna z Ciechowa nie dała się złamać. Z żelazną determinacją i wiarą w swoje umiejętności odwrócili losy meczu, wygrywając 2:1. Ten triumf zadziałał jak iskra – drużyna nabrała wiatru w żagle, a ambicja, zespołowa gra i wola walki stały się jej znakiem rozpoznawczym.
Rozpędzony LKS nie zwalniał tempa. W kolejnych spotkaniach pokonał Cieszków 2:0, Milicz aż 4:0, Żmigród 4:1, a w emocjonującym starciu Dąbcze 3:2. Każde zwycięstwo budowało pewność siebie, a przed ostatnim meczem stało się jasne – strefa medalowa jest pewna. Jednak na horyzoncie czekało największe wyzwanie: Orla Wąsosz, która również kroczyła od zwycięstwa do zwycięstwa.
Finałowe starcie z Wąsoszem zapowiadało się jak prawdziwa bitwa o złoto. Tym bardziej, że niespełna miesiąc wcześniej, na turnieju w Ścinawie, LKS uległ Orli 2:6. Tym razem jednak drużyna z Ciechowa weszła na boisko z czystą kartą i pragnieniem rewanżu. Już w początkowych minutach Antek Jaworski popisał się fenomenalną indywidualną akcją, dając LKS prowadzenie.
Orla, zaskoczona takim obrotem spraw, rzuciła się do ataku, ale Ciechów był jak skała. Niezłomna obrona, waleczność o każdą piłkę i kapitalne interwencje bramkarskie Marii Pudłowskiej sprawiały, że rywale byli bezradni. LKS nie tylko bronił wyniku, ale i raz po raz wyprowadzał groźne kontry. W jednej z nich Kamil Skrzypek postawił kropkę nad „i”, zdobywając gola, który przypieczętował zwycięstwo. LKS Ciechów triumfował w całym turnieju!
Podczas dekoracji drużyna odebrała zasłużone medale i puchar za pierwsze miejsce. Wisienką na torcie była nagroda MVP dla Kamila Skrzypka, który błyszczał na boisku przez cały turniej. Radość eksplodowała – tańce, śpiewy i świętowanie trwały w najlepsze.
Historyczny sukces drużyny Żak LKS Ciechów stał się faktem. Ogromne brawa należą się nie tylko zawodnikom, ale i rodzicom, którzy perfekcyjnie zorganizowali wyjazd od A do Z, wspierając drużynę na każdym kroku.
Brawo, LKS Ciechów!
(mpr)