Są dyscypliny bardziej znane i mniej, jedni je uprawiają dla dobrej kondycji fizycznej, inni by się sprawdzić...
W sezonie letnim rozpoczęto rozgrywki w siatkówkę plażową, która jest odwzorowaniem gry piłki siatkowej. Jedyną różnicę możemy zauważyć w podłożu, po którym stąpamy. W tym przypadku warunki są utrudnione, ponieważ teren jest grządki i nierówny. Problemem, nawet w najdokładniejszym podaniu, może okazać się wiatr, który potrafi znacząco zmienić kierunek lotu piłki.
Jednak to nie zniechęca miłośników tej dyscypliny. Jednym z nich jest 47- letni mieszkaniec Miękini, pan Jacek Moliński. Jest on reprezentantem polskiej kadry w Siatkówce Osób Niepełnosprawnych. Podzielił się z nami informacją o sukcesie, który odniósł razem z drużyną na tegorocznych zawodach o Puchar Świata Osób Niepełnosprawnych w Kazachstanie.
- W siatkówkę gram od wielu lat, lubię ten sport. Mam za sobą wiele osiągnięć. Brałem udział w Paraolimpiadzie w Sidney. Kilka lat temu zorganizowaliśmy zawody w piłkę siatkową halową w Miękini. Na moje zaproszenie przyjechali koledzy z reprezentacji Polski w Siatkówce Osób Niepełnosprawnych – opowiada pan Jacek. - W dniach 3-5 sierpnia br. wyjechaliśmy do Kazachstanu. W Aktau odbywały się zawody siatkarskie o Plażowy Puchar Świata Osób Niepełnosprawnych.
W rozgrywkach udział wzięły dwie polskie drużyny. Polska II wygrała Puchar Świata pokonując reprezentację gospodarzy, natomiast Polska I zdobyła 4. miejsce. Nadmienić tu należy, że zasady gry są praktycznie takie same jak u osób pełnosprawnych. Jedna różnica jest taka, że jedna drużyna liczy trzech zawodników.
Do Kazachstanu wyjechali zawodnicy trzech klubów: ZSR Start Zielona Góra, Start Łódź oraz IKS Atak Elblągg. W pierwszym zespole zagrali: Rafał Wójtowicz, Krzysztof Wojtaszek, Mateusz Pilak oraz rezerwowy – Mateusz Tyrcz. Drugą drużynę tworzyli: Artur Wąsowicz, Jacek Moliński i Łukasz Zieliński.
- W fazie grupowej lepiej poradziła sobie Polska II, która tę część turnieju przeszła bez porażki. Najpierw biało-czerwoni, bez straty seta, uporali się z pierwszym zespołem Słowacji (21:8, 21:12), a następnie w takim samym stosunku setowym wykazali wyższość nad drugim zespołem Kazachstanu (21:18, 21:13). Nieco gorzej poszło Polsce I, która wprawdzie w pierwszym meczu okazała się lepsza od drugiego zespołu Słowacji (21:14, 21:18), ale musiała uznać wyższość pierwszej ekipy Kazachstanu, z którą nie ugrała nawet jednej partii (9:21, 13:21) – informują organizatorzy.
Nadmienić należy, że w półfinale polskie drużyny rozegrały mecz przeciwko sobie. Lepsza okazała się drużyna II, która pokonała rodaków do 12 i 13 punktów, tym samym zapewniając sobie udział w finale z drużyną z Kazachstanu.
Jednak w sporcie osób niepełnosprawnych wyniki nie są najważniejsze, a możliwość rywalizacji, sprawdzania się do przełamywania barier, dlatego obu drużynom składamy gratulacje oraz życzymy dalszych sukcesów sportowych!
(kb) fot. archiwum prywatne Jacka Molińskiego
Zwycięska drużyna, od lewej:
Artur Wąsowicz - IKS Atak, Łukasz Zieliński - Start Zielona Góra, Jacek Moliński - Start Zielona Góra.
1. <Lepszy dobór kadry....< To teoria, a praktyka jest taka, że UM zmienił się ...