- Nasz zespół objął prowadzenie w 15′, gdy Ewa Cieśla skutecznie wykonała rzut karny za zagranie piłki ręką. Dziesięć minut później ta sama zawodniczka ponownie stanęła przed szansą, jednak tym razem jej strzał z „wapna” obroniła bramkarka UKS. Ta sytuacja zemściła się w 30′, gdy łodzianki zdołały doprowadzić do wyrównania i do przerwy było 1:1. Po zmianie stron nadal trwała wyrównana walka i dopiero w 80′ Alicja Materek popisała się skutecznym rajdem i pokonując golkiperkę UKS ustaliła wynik spotkania na 2:1 - komentuje spotkanie zwycięska drużyna.
Panie stoczyły zaciętą walkę i emocji nie brakowało, zarówno wśród samych zawodniczek, jak też grupy kibiców.
(kb) / fot. ers