Drużyna z Miękini zakończyła poprzedni sezon na wysokim 4. miejscu w tabeli. W ostatnim czasie dokonała też wiele ciekawych transferów. To sprawiło, że przystępowała do spotkania z Lutynią jako faworyt, a przebieg meczu potwierdził jej dobrą dyspozycję.
Mimo wysokiego zwycięstwa trener Miękini Krystian Januszewski nie był do końca usatysfakcjonowany. – Byliśmy zdecydowanie lepszą drużyną i wygraliśmy cztery do zera. Niemniej było w naszej grze trochę mankamentów, które postaramy się poprawić i jeszcze lepiej prezentować na boisku. Trzy punkty na inaugurację sezonu cieszą, kontynuujemy treningi i z czekamy z niecierpliwością na kolejne spotkania – powiedział po meczu.
– Choć nie można odmówić naszym zawodnikom zaangażowania i chęci, musimy niestety uznać wyższość przeciwnika - jednego z głównych pretendentów do awansu. No nic, to dopiero początek sezonu i możecie być pewni, że jeszcze niejeden raz będziemy wychodzić z meczu jako ci wygrani. Gratulujemy naszym dzisiejszym przeciwnikom zwycięstwa i dziękujemy za mecz, który przebiegał w przyjaznej atmosferze – podsumował spotkanie na swoim facebooku Piast Lutynia.
Pogoń Miękinia - Piast Lutynia 4:0 (2:0)
Bramki:
10' Mirosław Sługocki (asysta Krzysztof Ulatowski)
33' Mirosław Sługocki (asysta Gabriel Wiktorowski)
64' Arkadiusz Markowski
73' Gabriel Wiktorowski (asysta Arkadiusz Markowski)
Podstawowe składy:
Pogoń Miękinia: Wójcikowski, Wiktorowski, Sługocki, Przystawa, Piłat, Dziwer, Kunik, Markowski, Antoszczuk, Ulatowski, Cisowski
Piast Lutynia: Zięcina, Groński, Gonera, Prugar, Obała, Borowiec, Bartczak, Więcek, Przykucki, Marchewka, Belei
OLO