Zaczęło się od wzajemnego badania obu zespołów i próby dostosowania się do gry na grząskiej murawie. Pierwsi groźną akcję przeprowadzili gospodarze - w 10. minucie piłka wylądowała na poprzeczce bramki strzeżonej w tym spotkaniu przez Chwastyka. W odpowiedzi Polonia dwukrotnie zaatakowała bramkę Apisu, ale futbolówka po strzałach Skolimowskiego i Andrusiaka przelatywała wysoko nad poprzeczką.
Pierwsza bramka dla Polonii w rundzie wiosennej padła około 25. minuty. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Andrusiaka zakończyło się główką Kacpra Rybki i piłka po raz pierwszy wylądowała w siatce Apisu. Polonia osiągnęła optyczną przewagę, ale to Apis nieoczekiwanie wyrównał. Po faulu w polu karnym gospodarze pewnie wykorzystali jedenastkę i doprowadzili do stanu 1:1.
Z każdą minutą było coraz ciekawiej - Apis był groźny po stałych fragmentach gry i dwukrotnie Karol Chwastyk musiał ratować polonistów wybijając piłkę w walce z gospodarzami. Końcówka pierwszej połowy to wymiana ciosów - w 43. minucie akcję prawą stroną dośrodkowaniem wykończył Bartek Kozak. W polu karnym walkę o piłkę wygrał Kuba Biliński i Polonia ponownie objęła prowadzenie.
W kolejnej akcji średzianie powinni zdobyć kolejną bramkę, ale główkę Skolimowskiego (po dośrodkowaniu Andrusiaka) cudem wybronił bramkarz Apisu. Niewykorzystana sytuacja mogła szybko zemścić się na gościach, ale Apis nie wykorzystał rzutu karnego podyktowanego przez sędziego za zagranie ręką w polu karnym. Zawodnik Jędrzychowic fatalnie przestrzelił z jedenastego metra.
Pierwsza połowa była tylko przystawką do tego co wyprawiali poloniści w drugiej połowie. W 49. minucie Polonia wykonywała rzut wolny z okolicy 25. metra, a piłkę mocnym strzałem przy słupku do siatki wpakował Adam Andrusiak. Apis jeszcze nie ochłonął po stracie bramki a Polonia zdobyła bramkę na 4:1. Mocne uderzenie nowego nabytku Polonii, Marcina Kaczmarczyka jeszcze obronił bramkarz gospodarzy, ale dobitka Skolimowskiego wylądowała w siatce. W 63. minucie Skolimgolski ukłuł ponownie zdobywając bramkę głową po rzucie rożnym.
Apis był na łopatkach, a poloniści robili co chcieli na boisku w Jędrzychowicach. Bramka na 6:1 to popis duetu Andrusiak - Skolimowski. Po wymianie piłki średzianie znaleźli się w polu karnym gospodarzy - Andrusiak zagrał do Skolimowskiego, który pietą odegrał piłkę zwrotną do Andrusiaka i po chwili obaj zawodnicy Polonii cieszyli się z gola na 6:1!
Kolejna bramka Polonii to rajd Skolimowskiego, który prawie wjechał z piłką do bramki, ale został zablokowany, wywalczył ponownie piłkę i po strzale w okienko z 10. metra zdobył bramkę na 7:1! Gospodarzy dobił w 77. minucie Dawid Kuźmiński, który wykończył składną akcję całego zespołu.
W rundzie jesiennej Apis nie przegrał na swoim boisku - pierwsza twierdzę w Jędrzychowicach zdobyła średzka Polonia wygrywając 8:1! W kolejnym spotkaniu Polonia podejmie Spartę Grębocice.
(Football po Średzku - Robert Kozak)