To pierwsze trzy punkty, które zdobyła w tym sezonie Polonia Skarby. Decydujące bramki padły w pierwszej połowie spotkania. Pierwszą z rzutu wolnego zdobyła bramkarka Katarzyna Kmiecik. Kilka minut później na 1x1 z bramkarzem Ślęzy wyszła Marta Chodorowska i pojedynek ten zakończył się drugą bramką.
W drugiej połowie zawodniczki Ślęzy II Wrocław próbowały odrobić starty. Mimo wielu akcji na polu karnym Polonii, tylko jedna okazała się skuteczna. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:1 (2:0).
– To kolejny mecz ligowy rozegrany - niestety - w dziesiątkę. Ciężko się gra w takiej sytuacji, ale kontuzje, pilne wyjazdy wykluczają niektóre zawodniczki z meczów. Mimo wszystko mecz wygrany, co bardzo mnie cieszy i na pewno podbuduje dziewczyny, bo jest to nasza pierwsza wygrana i to po bardzo dużej walce. Widać było wolę walki i determinację u moich zawodniczek. Wykorzystaliśmy dwie z czterech sytuacji, więc mamy 50-procentową skuteczność. Ślęza dominowała, grała więcej piłką niż my i częściej przebywała w naszym polu karnym. Moje zawodniczki zrealizowały zakładany plan, który z powodu gry w dziesiątkę zakładał grę defensywną. Jestem z nich zadowolony – podsumował dzisiejszy pojedynek trener Polonii Marcin Filończyk.
Kolejny mecz Polonia rozegra w niedzielę 24 października w Brzegu z tamtejszą drużyną UKS SAP. Do końca rundy jesiennej paniom pozostały dwie kolejki.
(rol)