Udana jesień Piasta! Podsumowanie rundy jesiennej beniaminka z Lutyni w rozmowie z prezesem Piasta, Janem Wanem

Sezon lutynianie zaczęli od porażki w Marszowicach, ale już w drugiej kolejce podopieczni trenera Krupy zdobyli pierwsze, historyczne punkty pokonując 3:1 Dolpasz Skokowa. W kolejnych spotkaniach Piast poszedł za ciosem wygrywając w Jaszowicach oraz pokonując w Lutyni innego beniaminka – Czarnych Jelcz-Laskowice. Wrzesień upłynął ze zmiennym szczęściem – bolesna porażka 0:4 w Wołowie, dość pechowa 2:3 w Mirkowie i remis w Kuźniczysku zostały przełamane zdecydowanym zwycięstwem nad ekipą z Brzegu Dolnego. W 9 kolejce Piast rozegrał spotkanie które zapisze się niewątpliwe w historii klubu – w starciu z Wierzbicami lutynianie prowadzili czterokrotnie (1:0, 2:1, 3:1, 4:3) ale za każdym razem gospodarze w osobie Alefe Lima Santosa doprowadzali do remisu by w doliczonym czasie gry zdobyć bramkę na 5:4! Co za mecz, co za emocje! Piast otrząsnął się w następnej kolejce remisując 2:2 z Polonią Trzebnica, a w wyjazdowym spotkaniu z zawsze groźnym Orłem Pawłowice pokazał, że porażka w Wierzbicach nie poszła na marne. Lutynianie pewnie zwyciężyli 4:2 zapisując piąte zwycięstwo na koncie. W zaciętym spotkaniu z Międzyborzem chyba zabrakło pary, bo mimo stworzenia kilku dobrych okazji strzeleckich ówczesny lider tabeli z wyrachowaniem wykorzystał błędy gospodarzy w obronie i Zenit wygrał 3:1. Listopad podopieczni trenera Krupy zaczęli od porażki 0:2 z Polonią Bielany Wrocławskie ale finisz rozgrywek był już na plus. Ostatnie domowe spotkanie z Wratislavią zakończyło się remisem 1:1, a w kończącej jesień 15 kolejce Piast po bramce Chokheliego wygrał 1:0 w Solnej.

Na półmetku rozgrywek Piast zajmuje ósme miejsce w tabeli, na obecną chwilę ostatnie gwarantujące pewne utrzymanie. Przypominamy, że zgodnie z nowym formatem rozgrywek zespoły z miejsc 13-16 spadają do odpowiednich klas A, a zespoły z miejsc 9-12 zagrają jeden mecz barażowy o utrzymanie w Klasie okręgowej z jednym z wicemistrzów klas A. Lutynianie zostali najlepszym z grona beniaminków i trzeba przyznać, że Piast do końca rundy dzielnie walczył o to, by wygrać w tej klasyfikacji.

Najlepsi strzelcy rundy:
Daniel Ugarenko – 8,                                                                 
Giorgi Chokheli – 8,                                                                     
Kacper Biliński – 4,                                                                                  
Oleksandr Sevastianov – 3.

O podsumowanie rundy jesiennej poprosiliśmy prezesa Piasta, Jana Wana:

Za Piastem ciężka, ale wydaje się że udana runda jak na beniaminka – w klubie jest zadowolenie z ósmego miejsca?

- Tak. Jesteśmy bardzo zadowoleni z zajętego miejsca, bo jako beniaminek po raz pierwszy w historii Klubu gramy na tym poziomie rozgrywkowym. Jak uwzględnimy fakt, że niemal 99% kadry to zawodnicy którzy wywalczyli awans, a do tego dodamy jeszcze "perturbacje" kadrowe w trakcie rundy jesiennej spowodowane kontuzjami oraz sprawami rodzinnymi to możemy śmiało powiedzieć, że 8 miejsce jest bardzo dobrym wynikiem.

Wróćmy jeszcze do poprzedniego sezonu. Stoczyliście fantastyczną walkę o awans zakończoną historycznym sukcesem – czy poziom gry w okręgówce Was czymś zaskoczył?

- Myślę że poziom rozgrywek w klasie okręgowej mocno nas nie zaskoczył, bo już wcześniej obserwowaliśmy rozgrywki tej ligi ale zdarzyły nam się mecze w których przeciwnik zaskoczył nas swoją postawą sportową. Mamy dość szerokie rozeznanie wśród klubów i samych zawodników, dlatego też nasz Trener zawsze przygotowuje zawodników pod konkretnego przeciwnika. Kilka meczy stało na wysokim poziomie sportowym i mogliśmy zobaczyć "kawał" dobrego futbolu.

Które spotkanie Piasta było najlepsze w rundzie jesiennej?

- W moim odczuciu doskonałe mecz rozegraliśmy z Rokita Brzeg Dolny, Polonią Jaszowice oraz z GKS Mirków. W dwóch pierwszych spotkaniach zagraliśmy bardzo dobre zawody taktycznie i w zasadzie "rozstrzelaliśmy" rywala w trakcie jednej połowy meczu. W meczu z GKS Mirków zagraliśmy bardzo dobre zawody mimo porażki. Pokazaliśmy jako beniaminek na tle kandydata do awansu, że możemy grać jak równy z równym i przy odrobinie szczęścia mogliśmy pokusić się co najmniej o remis.

Utarło się określenie, że beniaminkowie płacą frycowe – czy dla Piasta takim spotkaniem było pamiętne starcie w Wierzbicach?

- Jeśli szukamy najbardziej kuriozalnego spotkania to niewątpliwie mecze z WKS Wierzbicami do takich należy, ale tutaj sami sobie jesteśmy sprawcami tej porażki bo mieliśmy przeciwnika "na widelcu" (patrz 1-3) i liczne sytuacje podbramkowe a i tak przegraliśmy, trudno taki jest sport. Jeśli mielibyśmy szukać meczy w których zapłaciliśmy prawdziwe "frycowe" to stawiam na spotkania z MKP Wołów oraz Błysk Kuźniczysko. W pierwszym z nich mam poczucie, że zawodnicy zbytnio zlekceważyli przeciwnika (na dzień spotkania zajmował przedostatnią pozycję w tabeli) i zakończyło się to naszą najwyższą porażką ligową 4-0, w drugim zaś strzeliliśmy bramkę w 90 minucie, a straciliśmy w 93, nie utrzymując do końca koncentracji i czując się już zwycięzcami.

Momentami sytuacja kadrowa zespołu była trudna – czy w przerwie zimowej klub ruszy na poszukiwania nowych zawodników?

- Jeśli chodzi o kadrę to myślę, że każdy klub zmaga się z absencjami. W tym celu została powołana do życia druga drużyna. Dzięki temu nasi zawodnicy rezerwowi są w rytmie meczowym i gotowi do wejścia w odpowiedniej chwili. Przyzwyczailiśmy już naszych kibiców że jesteśmy aktywni na rynku transferowym. Poprzedni okres transferowy mimo awansu sportowego był chyba najsłabszym z dotychczasowych, wpływ na to niewątpliwe miało wiele czynników ale do głównych możemy zaliczyć na pewno fakt braku indywidualnego płacenia zawodnikom za granie. Jako Zarząd klubu przyjęliśmy politykę gratyfikowania całej drużyny w zależności od osiąganych wyników i stoimy na stanowisku, że to jest najbardziej właściwa oraz rozsądna droga do budowania motywacji i poprawnej relacji z zawodnikami. W tej rundzie odwiedziło nas kilku managerów piłkarskich podczas meczów czy treningów i sami mogli przekonać się, jak pracujemy. Myślę, że większość z nich nie ma wątpliwości, że to co oferujemy od strony sportowej jest na wysokim poziomie i zachęca do gry w naszej drużynie, a na pewno do wypożyczania do nas uzdolnionej młodzież, która będzie mogła ograć się na poziomie okręgówki. Dlatego też w najbliższym okienku transferowym będziemy poszukiwać zawodników dla których finansowa strona nie jest nadrzędną sprawą ale ambicje sportowe oraz chęć gry w klubie, który zapewnia wiele innych benefitów i ma ambitne plany sportowe.

O co powalczy Piast w rundzie rewanżowej?

- Patrząc zdrowym rozsądkiem powinienem powiedzieć, że utrzymanie się w lidze okręgowej jako beniaminek będzie sukcesem ale byłoby to zbyt banalne jeśli chodzi o nasze ambicje. Czas pokaże jaką kadrą będziemy dysponować na wiosnę, ale celujemy w górną połowę tabeli na miejscach od 4-6.

Dziękuję za rozmowę!

Plan sparingów Piasta w okresie przygotowawczym:

01.02.2025 - Galakticos Solna

08.02.2025 - Żarowianka Żarów

15.02.2025 - Olimpic Wrocław U-19

20.02.2025 - KS Łozina

22.02.2025 - Sparta Będkowo

01.03.2025 - Strzelinianka Strzelin

08.03.2025 - mecz ligowy z Orzeł Marszowice

Tabela jesień - sezon 2024/2025

Tabela dom – jesień, sezon 2024/2025

Tabela wyjazdy – jesień, sezon 2024/2025

Robert Kozak