Trener Jacek Kucharski przyznał po meczu, że gospodarze byli drużyną lepszą. - Przegraliśmy pierwszy raz w tym sezonie. Zespół rywala zagrał dobry mecz, zwłaszcza w obronie. Chłopaki byli zmotywowani, walczyli. Nam dzisiaj zabrakło wiele, aby ten mecz wygrać. Myślę, że ta porażka jest zasłużona. Spadamy na drugie miejsce w tabeli i takie jest życie po prostu. Przed nami kolejny mecz, co było to minęło. Walczymy dalej - podsumował trener Błyskawicy Lenartowice.
Zdaniem trenera Zorzy Wilkszyn Michała Krzykwy spotkanie, mimo korzystnego wyniku, nie było dla jego piłkarzy łatwe. - To był ciężki mecz, ale wiedzieliśmy, że taki będzie. Poniekąd to mecz derbowy. Mieliśmy swoje założenia i jestem bardzo zadowolony z chłopaków, że je realizowali. Staraliśmy się bronić w średniej i niskiej strefie i to się udawało. Fajnie, że ten mecz wyglądał na dużo lepszy niż B-klasowy. Dyscyplina i gra obu drużyn stała na wysokim poziomie. Cieszę się, że na mecz przyszło tak wielu kibiców, zarówno od nas z Wilkszyna, jak i z Lenartowic. (...) My nic nie musieliśmy, a jedynie mogliśmy. Bardzo cieszymy się, że jesteśmy jedyną niepokonaną drużyną w grupie. Oby tak dalej - podsumował spotkanie trener gospodarzy.
Składy:
Zorza Wilkszyn: Ulatowski (90'+5 Kędziora), Ratajczyk, Lewandowski (90'+7 Świędrych), Kamiński (82' Szalak), Krutin, Bugaj (60' Czarniecki), Dudziak, Wojtczak (78' Gul), Schmidt, Piętak, Bernat
Błyskawica Lenartowice: Łoziński (60' Bitniak), Józefowski, Baszkiewicz, Basałyga, Bychawski, Tełewiak, Korkosz, Czerwiński, Zielka, Pawełek, Gorzelak (65' Zaniewski)
Bramki:
1:0 - 31’ Pawełek (bram.sam)
2:0 - 78’ Bernat
OLO