Znalazł 8 tysięcy złotych i...

W ubiegła środę Radosław Góra ze Środy Śląskiej znalazł sporą sumę pieniędzy. Twierdzi, że czuje niesmak, nie z powodu, że je oddał osobie, która prawdopodobnie je zgubiła ale dlatego, że mu nawet nie podziękowała.

- Jechałem rowerem z „Kajków” ul. Górną w stronę ul. Wrocławskiej. Naprzeciw cmentarza zauważyłem, że coś białego leży koło śmietnika, obok szkoły podstawowej. Podjechałem tam, zszedłem z roweru i zobaczyłem kopertę. Była nieopisana i otwarta. Zajrzałem do środka, były w niej pieniądze. W tym czasie podeszła do mnie kobieta o bląd włosach do ramion, w wieku około trzydziestki. Widać było, że płakała. Spytała: ”Przepraszam, pan to znalazł?” – odpowiedziałem, że tak. „To moje pieniądze i proszę mi je oddać” – powiedziała. Spytałem ją ile ich tam jest, odpowiedział, że 8 tysięcy. Zdjąłem bankową opaskę i policzyłem przy niej, kwota się zgadzała. Zanim cokolwiek powiedziałem,  kobieta ta zabrała mi z ręki kopertę i poszła szybkim krokiem uliczką pomiędzy stadionem, a szkolnym boiskiem. Stałem osłupiały, nawet nie usłyszałem od niej dziękuję – opowiada Radek.

Chłopak zastanawia się, co by było, gdyby ktoś inny znalazł te pieniądze, albo on, kilka minut wcześniej.

- Przecież gdyby ktoś znalazł tę kopertę przede mną, albo ja byłbym tam trochę wcześniej, kobieta by tych pieniędzy najprawdopodobniej nie odzyskała, bo skąd bym wiedział, komu je oddać? Dlatego się dziwię, że mi nie podziękowała, w końcu to dużo pieniędzy. Mogłem przecież zabrać tę gotówkę i odjechać, co by mi zrobiła? Ale ja zostałem tak wychowany przez rodziców, że nigdy bym tak nie postąpił. Kiedyś z kuzynem znaleźliśmy psa. Jego właścicielka dziękowała bez końca i dała nam 20 euro, a ta nic... – podkreśla nasz rozmówca.

Radosław twierdzi, że nie zależało mu na tzw. znaleźnym, wystarczyłoby miłe słowo i głównie brak podziękowania ze strony kobiety, wzbudziło w nim żal.

My uważamy, że pomimo wszystko chłopak zachował się wzorowo i mamy nadzieję, że to tylko wielki stres spowodowany stratą pieniędzy, był powodem takiego zachowania kobiety.

(red.)