AFERY CIĄG DALSZY. MIESZKAŃCY SĄ ZBULWERSOWANI!

Przed dwoma tygodniami, wraz z dziennikarzem holenderskiego radia publicznego, Ekke Overbeekiem, pojechaliśmy do Malczyc, aby zapytać mieszkańców, czy nie przeszkadzają im tony odpadów, zwiezione do tamtejszego portu przez wrocławskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania Wód i Ziemi.

O sprawie pisaliśmy przed kilkoma miesiącami na prośbę czytelnika z Malczyc. Do tematu wróciliśmy po tym, gdy przewodnicząca Rady Gminy Malczyce dostarczyła nam postanowienie Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, skierowane do pełnomocnika holenderskiej spółki ND Recycling BV, która odpowiedzialna jest za wysyłkę odpadów do malczyckiego portu. Postanowienie dotyczyło zatrzymania trzech tirów, przewożących śmieci, które nie odpowiadały normom zawartym w wydanych pozwoleniach.

Śmieci te miały być segregowane, a następnie przetwarzane w kostkę, która miała służyć jako paliwo alternatywne. Miały to być przeważnie odpady z tworzyw sztucznych, a także szmaty. Przy ich segregacji i przetworzeniu pracować mieli mieszkańcy Malczyc. Tymczasem śmieci gniją w porcie, a w urzędach państwowych, tak w Polsce jak i w Holandii prowadzone są postępowania administracyjne. Przywiezione śmieci są pochodzenia organicznego. Mówiąc prosto, to odpady komunalne zmieszane z tymi, na które wystawiono pozwolenie firmie POWIZ.

Istnieje obawa, że śmieci te w porcie zostaną, a gmina na własny rachunek będzie musiała się ich pozbyć. Wskazuje na to m.in. działanie holenderskiej spółki, która okazała się lipna. Z jej właścicielem Derkiem Ernstem Hamel nie ma żadnego kontaktu. Redaktor Eke Overbeek ustalił, że człowiek ten pochodzi ze Śląska Opolskiego, ma podwójne obywatelstwo i założoną w Niemczech firmę z adresem, pod którym nikt nie prowadzi działalności. To właśnie firma Hamela jest podwykonawcą wielkiego przedsiębiorstwa, które od rządu holenderskiego otrzymało zgodę na wywóz śmieci do Polski, a nasz rząd także wydał stosowny glejt. Jednak podwykonawca okazał się nieuczciwy wobec zleceniodawcy i wraz z odpadami wskazanymi w zezwoleniach, wwoził do Polski śmieci organiczne.

Podczas zwołanej ostatnio, nadzwyczajnej sesji Rady Gminy Malczyce poświęconej stratom spowodowanym przez wichurę, przewodnicząca Rady Gminy, Leokadia Gancarz poinformowała, że gmina Malczyce dodatkowo przyjąć musi jeszcze 70 ton odpadów. I przyjęła. Do malczyciego portu przyjechał transport śmieci, który został zabezpieczony do kontroli. 

- Duża, szanowana na rynku holenderskim firma Essent zajmuje się m.in. odpadkami – opowiada o swoich ustaleniach redaktor Overbeek. - Z firmy Essent śmieci zabrała firma ND Recycling BV, która wywiozła je do Polski. Całe to działanie było legalne, pod warunkiem, że śmieci te spełniają parametry zawarte w zezwoleniach, tak po stronie holenderskiej, jak i polskiej.

Ekke Overbeek, który w Holandii ustala powiązania spółek eksportujących śmieci do Polski, jest zaskoczony zgodą władz gminy Malczyce na składowanie odpadów w dzierżawionym do tego celu przez spółkę POWIZ porcie.

– Nie możemy się dowiedzieć, czy firma Essent zlecała ND Recycling BV tylko segregację, czy też wywóz śmieci do Polski - mówi redaktor Ekke. - Wydaje się, że ta ostatnia spółka okazała się niewiarygodna, skoro nie można skontaktować się z kimkolwiek odpowiedzialnym za jej kierowanie. Nie jasna jest w tym wszystkim rola Przedsiębiorstwa Oczyszczania Wód i Ziemi z Wrocławia. Wydaje mi się, że tak profesjonalna firma powinna badać, co przywożone jest do Polski, a nie czekać na przypadkową kontrolę mobilnej grupy celnej, która z inspekcją drogową dokonała kontroli trzech tirów ze śmieciami.

Do portu w Malczycach przywieziono w sumie ponad 3750 beli o łącznej wadze 3750 ton śmieci. Tylko przypadek sprawił, że w październiku zatrzymano do kontroli samochody i zaczęto sprawdzać parametry tych odpadów.

- Ustaliliśmy, że pan Hamel, prezes ND Recycling BV to dziwna osoba, zajmująca się bardzo rozmaitymi interesami. Posługuje się dwoma paszportami, niemieckim i polskim, gdyż najprawdopodobniej pochodzi z opolskiego. Spółka ta zarejestrowana jest w granicznej miejscowości między Holandią a Niemcami. Swoją firmę spółka ta posiada w Papenburgu w Niemczech. W polskim Krajowym Rejestrze Sądowym prowadzonym przez Sąd Okręgowy w Opolu także ta firma jest zarejestrowana, a Ernst Hamel występuje jako prezes. W Holandii pod tym samym adresem urzęduje inna firma, a z panem Hamelem nie można się skontaktować.

- Dowiedzieliśmy się, że kolejnych 70 ton odpadów trafi do malczyckiego portu – mówi przewodnicząca Rady Gminy Malczyce, Leokadia Gancarz. - Chodzi właśnie o ten transport trzech tirów, który był zatrzymany do kontroli. Samochody zostały zabezpieczone na jakimś parkingu. Dowiedzieliśmy się, że firma logistyczna, która śmieci przewoziła poniosła duże straty. Postanowiono więc, aby śmieci te dowieźć do Malczyc, a następnie podjąć starania o ich wywiezieniu z powrotem do Holandii. Poprosiłam o pomoc starostę. Pani sekretarz napisała do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska pismo, że gmina nie wyraża zgody na dalsze składowanie odpadów. Odpis pisma przesłano także do POWIZ-u, który jest dzierżawcą portu. POWIZ skierował do nas pismo, w tonie oburzającym pytając, co nam przeszkadza przyjęcie jeszcze 70 ton, skoro złożono już tak dużą ich ilość.

- Holendrzy śmieci przywieźli, bo myślą, że Polska to jest wysypisko śmieci – mówi mieszkaniec Malczyc Andrzej Organista, który z okna swojego mieszkania ogląda złożone w porcie śmieci. - Nikt za ten problem nie może się wziąć? Skoro w Holandii nie można tego składować, to przywieźli śmieci do Polski? Ja nie obrażam Holendrów. Jednak uważam, że ktoś za to bierze pieniądze. Przecież te śmieci gniją. Dziwię się brakiem zainteresowania. Dzwoniłem do Polskiego Radia, do telewizji TVN... Nikt się nie zgłosił.

Najwięcej do powiedzenia miałby z pewnością wójt gminy Malczyce, Czesław Dudziński, któremu już dziś stawiamy następujące pytania, mając nadzieję, że po powrocie z wczasów zechce na nie odpowiedzieć:

1.       Kiedy firma POWIZ wywiąże się ze zobowiązania i złożone w malczyckim porcie śmieci przetworzy?

2.       Czy w ogóle zamierza zatrudnić przy ich segregacji i przetworzeniu pracowników z Malczyc?

3.       Czy specjalnie dla pana prezesa firmy POWIZ pan wójt urządził przed Dniami Malczyc zakrapianą imprezę w jednym ze średzkich hoteli?

4.       Jaki charakter mają kontakty pana wójta z panem prezesem POWIZ-u?

Patryk Medyński
fot. Wiktor Kalita