APELUJĘ DO WAS!

Poniżej zamieściliśmy wspomnienia panów Stefana Buczaka i Stanisława Gajownika wraz z unikalną dziś fotografią niemieckiego samolotu oblepionego polską dziatwą z wrocisławickiej szkoły.

Podczas wizji lokalnej pan Stanisław, wspominając dawne czasy, sformułował myśl, która mogłaby być mottem wielu mądrych dywagacji: Wy wiecie to, co wam mówią. Ja wiem to, co widziałem”. A widział wiele w długim już życiu z Powstaniem Warszawskim włącznie.

Wrocisławski „Ju52” to tylko opowieść o minionym, ale średzka ziemia kryje ciągle wiele tajemnic, których można dotknąć, namacalnych. Tylko trzeba je najpierw wygrzebać z pamięci, a potem wyłowić albo wykopać. I to Wy, mieszkańcy naszego powiatu znacie te tajemnice. Tylko w codziennej pracy by utrzymać dom, wyuczyć dzieci, trochę sobie polepszyć, zagubiliście je gdzieś w zakamarkach pamięci lub uznali za nieważne, nieciekawe.

To nieprawda! Te drobne epizody są też historią tej ziemi. Są ciekawe dla młodszych, a dla Was, starszych mogą być sentymentalnym powrotem do tamtych czasów, trudnych, ale przecież najpiękniejszych, bo mieliście po dziesięć lat.

Apeluję do tych, którzy pamiętają – podzielcie się swą pamięcią. Apeluję do młodych – męczcie, dręczcie swoich ojców i dziadków! Wydrzyjcie z nich wspomnienia póki macie kogo pytać. Zobaczycie, że uśmiech wygładzi zmarszczki na twarzy babci Marii na wspomnienie czasów, gdy była Maryśką.

Jeden kawałek historii już upolowaliśmy - zasypaną studnię z bronią obok powojennego komisariatu milicji, w jeden z miejscowości koło Środy Śl. Będziemy teraz dręczyć obecnych właścicieli posesji by wyrazili zgodę na jej odkopanie. Bo historia tej ziemi to nie tylko zardzewiała szabla spod Lutyni. To także zardzewiała „pepeszka” z 1945 roku.

A niby dlaczego w pustawym muzeum w Lutyni nie przeznaczyć jednej izby na izbę pamięci poświęconą historii najnowszej?

Wojtek Stojak

Dzwońcie do mnie: 71/ 354-54-40

Do Wojtka Kopacza: 71/ 317-33-86