Przed kilkoma laty wybraliśmy się na średzki cmentarz, aby zobaczyć, jak funkcjonuje jego administracja. Zastaliśmy starą szafę w biurze, z której wysypywały się jakieś papierzyska. W nieładzie i składzie, postrzępione i podarte, brudne i zapaćkane były to tzw. księgi cmentarne.
W stanie opłakanym. Nadto niekompletne. Od 1959 do 1963 roku w ogóle nie było w nich żadnych adnotacji ani wpisów, choć od roku 1959 obowiązywała już ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych.
Podczas naszej wczorajszej wizyty do biura administratora przyszła pani, aby zapłacić za przedłużenie ważności grobu. Jakież było jej zdziwienie, kiedy chwilę po podaniu danych zmarłego, otrzymała z komputera fakturę. Administracja pracuje dziś na programie komputerowym „cmentarz”.
- Zapis elektroniczny danych na cmentarzu nie jest już jakąś rewelacją – mówi Kazimierz Wasilewski, zarządca cmentarza. – Cmentarz to szczególne miejsce. Tam czas biegnie nieco odmiennym rytmem od rytmu miasta, choć potrzeby tego terenu są zbliżone: np. dotyczące sieci wodociągowej i kanalizacji, zasilania energetycznego, dróg, wywozu śmieci itp. Podlega też wielu przepisom. Prowadzona tutaj dokumentacja ma znaczenie nie tylko księgowe, ale również historyczne. Nadzorujący nas pracownicy Urzędu Miejskiego bardzo pozytywnie ocenili propozycję wprowadzenia zapisu elektronicznego dokumentów. Mimo, że nie było to proste, udało się wspólnymi siłami doprowadzić do uruchomienia programu. Cieszę się z tego, bo program wiele „potrafi”, bardzo ułatwiając zarządzanie cmentarzem, a w przeciwieństwie do mnie... wszystko pamięta!
Obecnie program jest wykorzystywany do porządkowania stanu cmentarza. Kończy się prowadzona inwentaryzacja i weryfikacja dokumentacji papierowej, aby wszelkie dane zgodne ze stanem faktycznym znalazły się w bazie komputera. Sporządzenie niby prostego, wydawałoby się, alfabetycznego spisu osób pochowanych tylko w roku 2007 (143 osoby), łącznie z wpisaniem do księgi cmentarnej zajmuje prawie dwa dni pracy. Teraz wystarczy tylko cztery razy „kliknąć”.
- Do dzisiaj udało nam się zidentyfikować około 4350 osób, pochowanych na średzkim cmentarzu – dodaje Grzegorz Wasilewski, pracownik administracji cmentarza. - Ponieważustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych obowiązuje od 1959 roku oceniam, że w spisie znajduje się łącznie około 4700 zmarłych. Oczywiście prowadzimy również dokumentację tradycyjnym sposobem. Mam cichą nadzieję, że Cmentarz Komunalny w Środzie Śląskiej będzie miał swoją skromną stronę internetową, a lista osób, które były pochowane na cmentarzu będzie na tej stronie ogólnie dostępna. Mam też nadzieję, że program będzie służył i ułatwiał pracę przez długie lata każdemu, kto cmentarzem będzie się opiekował.
Ciekawostką jest, że coraz więcej osób pojawia się w biurze administratora cmentarza prosząc o wyszukanie danych osób do drzewa genealogicznego. Przy wykorzystaniu programu komputerowego, czas ich poszukiwania jest błyskawiczny.
(PM), fot. Patryk Medyński