Przejdź do głównej treści

Czeski film z czeskim świętym

 (OPINIA MIESZKAŃCA) - Wczoraj byłem na zebraniu Towarzystwa Miłośników Ziemi Średzkiej i po dyskusjach na przeróżne tematy, między innymi na te, które poruszam od wielu lat na łamach „Rolanda” doszedłem do wniosku, że jest to przysłowiowy „czeski film”.

 

 

Mijają lata, a figura świętego Jana Nepomucena na dolnym rynku w Środzie Śląskiej niszczeje w zastraszającym tempie. Władza wszelka zastanawia się, do kogo ten święty jest przypisany. Do Proboszcza – nie! Do Burmistrza – nie! Do Starosty – nie, bo coś tam, coś tam...

Panowie, ja wam powiem - do Pana Boga!

Nikt nie chce podjąć męskiej decyzji, ani osobno, ani wespół w zespół! Natomiast, gdy figura świętego rozbije się o średzki bruk, mądre głowy zaczną radzić, jakim to klejem Go  scalić.

Najlepiej butaprenem, bo odlot pewny!

Woytek Kopacz


Nie zatrzymuj tej wiadomości – podaj dalej!

Jesteśmy razem 33 lata – od 1992 roku!


Lokalna REKLAMA Prawdziwe marki, prawdziwi ludzie, lokalne historie.
Kontakt w sprawie Twojej reklamy: +48 500 027 343 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.