CZYTELNIKOM PUSZCZAJĄ NERWY, A ZARZĄDCA ROZKŁADA RĘCE

Wielu naszych czytelników, a zarazem użytkowników drogi wojewódzkiej pomiędzy Środą Śląską a Kątami Wrocławskimi zwróciło uwagę na niebezpieczny zakręt tuż przy rogatkach miejscowości Kryniczno.

Do dziś nikt nie uczynił nic w kierunku poprawy bezpieczeństwa, głównie kierowców.

Do naszej redakcji, kilka dni temu, wpłynął kolejny list w tej sprawie:

Zwracam się z prośbą o nagłośnienie sprawy pozostawionej przeszkody na drodze wojewódzkiej nr 346 w Krynicznie. Sama ze swej strony zwróciłam się już mailowo do Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei, która jest zarządcą drogi. Przeszkoda została po załatanej dziurze, co miało miejsce kilka miesięcy temu, teraz zagraża bezpieczeństwu. (…) Przez ostatnie trzy miesiące nic nie zrobiono w tej sprawie. Z uwagi na brak działań zamierzam poinformować media, NIK, wojewodę dolnośląskiego oraz kancelarię premiera, jak i ministerstwa odpowiedzialne za jakość dróg. Po raz ostatni wnoszę o niezwłoczne usunięcie z drogi krajowej nr 346 w miejscowości Kryniczno pozostawionego zagrodzenia, które nie zostało usunięte od sierpnia 2014 roku, a które stwarza niebezpieczeństwo w ruchu drogowym. Zagrodzenie zostało pozostawione po załataniu dziury i jak dotąd nikt tego nie usunął.

Ewelina Malicka

Wspomniana droga zarządzana jest przez Dolnośląską Służbę Dróg i Kolei z siedzibą we Wrocławiu, w kompetencji której jest m.in. planowanie, budowa, przebudowa, remont, utrzymanie i ochrona dróg wojewódzkich wraz z infrastrukturą techniczną związaną z drogami. Skontaktowaliśmy się z dyrekcją DSDiK i poprosiliśmy o odpowiedź, kiedy w końcu odcinek drogi w Krynicznie zostanie naprawiony. Oto jej treść:

Nie lekceważymy żadnych sygnałów dotyczących bezpieczeństwa użytkowników dróg.

W tym konkretnym przypadku, problem nie dotyczy “dziury”, która została załatana a po wykonanej pracy barierki ochronne pozostały na drodze.

Problem polega na tym, że w tym miejscu znajduje się uszkodzony przepust drogowy. Stan techniczny tego obiektu jest zły, ma uszkodzone przyczółki ceglane, skorodowane dźwigary stalowe i wymaga przebudowy. Istniejące oznakowanie ( w tym stojące tam barierki) mają zapewnić bezpieczeństwo użytkowników drogi i obiekt przed dalszą degradacją.

Przepust poddawany jest stałemu monitoringowi, w bieżącym roku planowany jest jego remont. Koszt remontu wyniesie około 250 tys. zł. ( łącznie z dokumentacją).

Na ten moment nie posiadamy środków finansowych na jego realizację. Oczekujemy na akceptację zadań do realizacji.

Z chwilą kiedy otrzymamy środki finansowe na jego remont, przystąpimy do opracowania projektu a następnie wykonania robót budowlanych.

Z poważaniem

Leszek Loch

Dyrektor Dolnośląskiej Służby

Dróg i Kolei we Wrocławiu

Zatem dalej trzeba czekać... Swoją drogą, jeśli stan obiektu jest aż tak zły, czy jego remont nie powinien być potraktowany priorytetowo? W końcu połowa tego odcinaka jest nadal w użyciu...

(PM)