Strażacy informują, że w momencie zauważenia zagrożenia, powinniśmy zatrzymać pojazd i upewnić się czy zasadne jest wzywanie służb ratunkowych.
Wczoraj chwilę przed godziną 23, wpłynęło zgłoszenie o wypadku samochodowym na 115 km autostrady A4, w kierunku Wrocławia. Dyspozytor uzyskał informację, że zderzyły się dwa busy i z jednego pojazdu wydobywa się dym. Na miejsce zdarzenia wysłano najbliższe jednostki z powiatu średzkiego i jaworskiego.
Strażacy sprawdzili przeszło ponad 10 km autostrady A4, od węzłów Budziszów Wielki i Jarosław. Nie udało im się zlokalizować zgłaszanego zdarzenia, o czym poinformowano dyżurnego z SK PSP w Środzie Śląskiej.
Okazało się, że na 115 km autostrady A4, na pasie awaryjnym stał pojazd, w którym uległ awarii system chłodzenia. Wydobywała się para z pojazdu, co osoba zgłaszająca mogła pomylić z dymem. Na szczęście wypadku, ani pożaru nie było i nikt nie ucierpiał.
- Postawa osoby zgłaszającej jest jak najbardziej odpowiednia, ale APELUJEMY – jak zauważymy podczas jazdy zagrożenie, zatrzymajmy się i upewnijmy się w 100% czy jest potrzeba alarmowania służb ratunkowych – informują strażacy.
(ws) fot. ws
1. <Lepszy dobór kadry....< To teoria, a praktyka jest taka, że UM zmienił się ...