Przejdź do głównej treści

KOSMICZNA TRAGEDIA Z LASKONOGIM W TLE

 (OPINIA MIESZKAŃCA) - Około roku 1230 spadł na Środę grad meteorytów, a w miejscu ich upadku zaczęły rosnąć rośliny o wyjątkowych właściwościach. Napój alkoholowy wykonany z ich owoców miał iście kosmiczne właściwości.


Ale zacznę od początku. Władysław III Laskonogi trzykrotnie zasiadał na tronie w Krakowie jako zwierzchnik pozostałych księstw w okresie bezkrólewia w Polsce. Po sukcesie przyłączenia ziem Pomorza gdańskiego i porażce z odzyskaniem Wielkopolski został zwabiony do Środy przez wrogów politycznych w celach „dyplomatycznych”.

Zamachowcy uknuli misterny plan zgładzenia konkurenta do korony polskiej. Podczas uczty w ratuszu podano potrawy ugotowane między innymi z owoców rosnących w miejscach  upadków meteorytów. Biesiada się przeciągała a dochodzący do siódmego krzyżyka Władysław III czuł, że powraca mu młodość, krew zaczęła szybciej krążyć, mięśnie się naprężyły, a żyły stały się elastyczne. Musiał wyjść na „pole”, czyli na rynek.

Pierwsza część planu zamachowców już się udała. Książę rozpiął kaftan i w tym  momencie jego wzrok skrzyżował się ze wzrokiem zielonookiej, miedzianowłosej piękności. Ona prowokowała go poruszając burzą rudych włosów jak lisią kitą. Odwróciła się i kołysząc biodrami zaczęła oddalać się w kierunku bramy legnickiej. Władca polski, jak zahipnotyzowany podążył za nią rozpychając mieszczan, którzy znaleźli się na jego drodze.

Książę nie zauważył, kiedy skradziono mu włoski sztylet zwany mizerykordia o wąskiej ostrej głowni i przekazano średzkiej piękności. Nagle dziewczyna skręciła do oberży „Pod czerwoną szyjką”, gdzie czekali już opłaceni przez zamachowców pielgrzymi, którzy mieli świadczyć na korzyść rudowłosej. Spiskowcy specjalnie wybrali to miejsce koło bramy legnickiej, aby w razie niepowodzenia zamachu, jak najszybciej dostać się do koni, które stały osiodłane nad strumieniem zwanym Średzka Woda, by umknąć pogoni.

Nienawykły do długich zalotów książę zaczął, gwałtem brać dziewczynę przy świadkach. Ta korzystając z okazji wbiła mu zimną stal w gorące serce. Na obnażonym torsie pojawiła się krew wyciekająca z małej rany. Po chwili możnowładca padł na ziemię bez ducha. Był 3 listopada 1231 roku.

Świadkowie poznali sztylet księcia  opowiadali o wielkiej natarczywości Władysława III i zbrodni w afekcie, niektórzy o nieszczęśliwym wypadku! Cała tragedia i nie do końca poznane motywy powodują, że księcia pochowano na terenie kasztelani lub jak mówi legenda przy kościele św Andrzeja.

Po tym zdarzeniu średzcy rzemieślnicy zaczęli oprawiać meteoryty w srebro i sprzedawać pielgrzymom, mówiąc o mistycznej mocy tej biżuterii. I tak energia kosmiczna i wielka namiętność sprzed lat spowodowały, że lubczyk ze średzkich ogrodów ma do dziś moc taką, że każdy 70-latek, który go spróbuje - czuje się jak pies myśliwski, gdy trafi na ślad „rudej lisicy”.

O wiarygodności wyżej napisanego tekstu przede wszystkim dotyczącego miejsca śmierci Władysława Laskonogiego świadczy informacja zamieszczona w monografii – Środa Śląska dzieje miasta wina i skarbów o zabójstwie piastowskiego księcia: „Mimo, że dopiero kształtująca się jako ośrodek miejski Środa w 1. połowie XIII w. była na tyle znana poza granicami Śląska, że jej nazwa została utrwalona w przekazach o miejscu i okolicznościach dwóch głośnych zabójstw. Po pierwsze, zabójstwa księcia poznańskiego Władysława Laskonogiego (1231), ponoć popełnionego przez dziewczynę broniącą się przed napastliwością Piasta”.

Natomiast Mariusz Trąba i Lech Bielski w publikacji Jacy byli i jak żyli – Władcy i Królowie Polski – Poczet inny niż wszystkie piszą: „O upadku pod każdym niemal względem zarówno państwa piastowskiego, jak i degradacji rządzącej nim dynastii świadczą okoliczności śmierci  Władysława Laskonogiego. Potomek władców, którzy swego czasu triumfowali wjeżdżając do Kijowa, by na jego bramie odcisnąć ślad piastowskiego miecza, zginąć miał podobno od ciosów zadanych mu przez..... niemiecką chłopkę, którą usiłował zgwałcić”.

Z kolei w książce Królowie i książęta polscy Mariusz Trąba, Lech Bielski informują na stronie 165: „Osamotniony książę, pozbawiony władzy nawet nad skrawkiem swych ziem został zamordowany w Środzie Śląskiej w 1231 roku. Kronikarz francuski zarazem zakonnik cysterski Alberyk z Trois Fontaines podaje: „zabrał ze sobą na noc pewną teutońską dziewczynę, która nie mogąc ścierpieć zadawanego gwałtu, przeszyła mu gwałtownie brzuch nożem, który skrycie ze sobą wzięła.  O tempora, o mores! O czasy, o obyczaje!”

Woytek Kopacz

NAJNOWSZE PUBLIKACJE:


A ja się pytam po co to i na co to szkoda kasy ? W Środzie to ...
Z tym chłopakiem to fantazja ich poniosła. Byłam akurat na zakupach w Dino i widziałam wszystko, ...
Na podwórku przy ulicy Kilińskiego zamontowano nowe wiaty śmietnikowe - to odpowiedź na liczne sygnały mieszkańców ...

Lokalne ogłoszenia drobne

16.06.2025 07:03 wrote:
Interesują mnie stare: Obrazy, Ikony, Srebro, Sztućce, Porcelana, Ceramika, Szkło kolor, Srebro, Platery, Stare Lampy, Lampy naftowe, Ample, Fig…
03.01.2025 17:44 wrote:
Sprzedam dom w miejscowości Wilczków gm. Malczyce, pow. 77,40 m2, trzy pokoje, w trakcie remontu, nowe okna, instalacja elektryczna i wodna, poz…
02.01.2025 09:02 wrote:
SKUP ANTYKÓW - GOTÓWKA – SPRAWDŹ ! Kupię stare Obrazy, Obrazki, Ikony, Witraże, Porcelana, Srebro, Sztućce, Zegarki, Lampy, Figurki, Rzeźby, Pła…