Grzeczniejsza młodzież po policyjnych nalotach?

Średzka Komenda Powiatowa Policji informuje, że dzięki jej działaniom prowadzonym od 7 marca na terenie Ciechowa (gmina Środa Śl.), mieszkaniec wsi w rozmowie z dzielnicowym wyraził swoje zadowolenie z prowadzonych przez policję działań, ponieważ, jak oświadczył, zauważył między innymi poprawę zachowania młodzieży”.

Działania, jak je nazwano, operacyjno-prewencyjne, prowadzone w wyniku niepokojących informacji od mieszkańców pod nazwą „Bezpieczny Ciechów”, zdaniem policji przyniosły wymierne efekty.

- Od początku prowadzonej akcji funkcjonariusze, zarówno Rewiru Dzielnicowych w Środzie Śląskiej, Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego, jak i Zespołu Ruchu Drogowego, skontrolowali 23 pojazdy. Wynikiem tych kontroli są dwa zatrzymane dowody rejestracyjne, trzy pouczenia za wykroczenia w ruchu drogowym oraz 8 mandatów karnych kredytowanych na łączną kwotę 650 zł. za przekroczenie prędkości – informuje rzecznik KPP, Marta Stefanowska. - Ponadto policjanci zdecydowanie reagowali na wykroczenia społecznie uciążliwe, czego konsekwencją jest ukaranie jednej osoby mandatem w wysokości 50 zł. za zaśmiecanie. Ustalony został również sprawca wybicia szyby w świetlicy środowiskowej,19-letni mieszkaniec Ciechowa, przeciwko któremu został sporządzony wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego Wydziału Grodzkiego w Środzie Śląskiej. Przed sądem odpowie także inny młody mężczyzna, który zniszczył mienie publiczne.

W ramach akcji policjanci kontrolują także sklepy, w których sprzedawany jest alkohol, tereny wokół nich, świetlicę środowiskową, szkołę i przystanki autobusowe.

Przed chwilą byliśmy w Ciechowie sfotografować "oszpeconą" świetlicę. Rozmawialiśmy ze spotkaną tam młodzieżą, która twierdzi, że faktycznie policja jest często, ale tylko w dzień i najczęściej koło szkoły, gdzie "łapie" kierowców.

- Nasi koledzy z pobliskiego Chwalimierza twierdzą, że tam są częstsze naloty, nawet co półtora godziny i nawet w nocy, ale głównie na przystanku, gdzie się najczęściej spotykają. A gdzie w takiej małej wsi można się spotkać, jak nie na przystanku? - twierdzą nasi rozmówcy.

(red.)