"NIE JESTEM INDYWIDUALIST\u0104 - WA\u017bNA JEST PRACA ZESPO\u0141OWA"

Rozmowa z Danielem Padewskim, sołtysem Jastrzębiec, radnym Powiatu Średzkiego, kandydatem ponownie ubiegającym się o mandat radnego w powiecie z listy nr 13.{jcomments off}

- W jaki sposób udaje się Panu pogodzić obowiązki sołtysa oraz radnego powiatowego?

- Daję radę, dotychczas nie miałem większych problemów z ich pogodzeniem. Nie mniej jednak praca społeczna jest bardzo absorbująca i często odbywa się kosztem prywatnego czasu.

- To jest chyba częsty problem zapracowanych ludzi. Czy dzięki byciu jednocześnie radnym powiatowym i sołtysem, łatwiej udaje się załatwić pewne sprawy?

- Pełnienie obu tych funkcji jednocześnie jest bardzo pomocne, bo sprawy i potrzeby sołectwa, nie tylko Jastrzębiec, mogę poruszać jako radny w pracach Komisji Gospodarki, Rozwoju, Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska, której przewodniczę. Pełnienie funkcji daje mi pewne przywileje, z których korzystam w mojej pracy samorządowej, chociażby na terenie mojego sołectwa. Przejawem tego są szybko załatwiane i rozstrzygane sprawy bieżące. Niewątpliwie bycie radnym pomaga w pełnieniu funkcji sołtysa.

- Każda wieś potrzebuje różnych inwestycji. Jak w pańskiej kadencji zmieniły się Jastrzębce?

- Dzięki wspólnej pracy zespołowej, wsparciu mieszkańców sołectwa, Rady Sołeckiej, burmistrza, starosty oraz rady miejskiej i powiatowej wieś rozwija się prężnie. To mieszkańcy nakreślają cele rozwoju miejscowości. Na początku kadencji wykonaliśmy chodnik przy drodze powiatowej, postawiliśmy wiatę przystankową. W 2012 mieszkańcy przeprowadzili zbiórkę pieniężną na renowację przydrożnej zniszczonej czasem kapliczki. Ogromną pomocą finansową służyli także burmistrz i starosta. W ubiegłym roku skanalizowano miejscowość, otrzymaliśmy nowoczesny plac zabaw, a w 2014 na prośbę mieszkańców wybudowaliśmy drogę w technologii drogi transportu rolnego, a także nawierzchniówkę na drodze powiatowej. ZMiUW od 2 lat konserwuje ciek wodny Dłużek płynący przez Jastrzębce. Co też istotne ku poprawie bezpieczeństwa pieszych ograniczono prędkość jazdy przez miejscowość do 40 km/h , a także wprowadzono strefę wewnętrzną (do 20 km/h) dla aut wjeżdżających na osiedle.

Przedstawiciele Rady Sołeckiej oraz piłkarze Pogoni w ciągłym bieżącym utrzymaniu wykaszają tereny zielone znajdujące się w obrębie sołectwa. Mieszkańcy aktywnie angażują się społecznie, za co jestem bardzo wdzięczny. Realizujemy wspólnie otrzymane granty, wyremontowaliśmy kaplicę, świetlicę wiejską, wykarczowaliśmy krzaki przy drodze polnej łączącej Jastrzębce z Proszkowem, zrealizowaliśmy projekt budowy boiska do siatkówki i koszykówki.

Jednym z priorytetów dla nas jest wizerunek miejscowości. Realizujemy od 2009 r. Fundusz Sołecki - jest to kwota blisko 100 000 zł, którą mieszkańcy starają się sprawiedliwie dzielić przekazując naszej wspaniałej młodzieży (piłkarzom Pogoni Jastrzębce) na zakup sprzętu, piłek do gry, ławek, piłkochwytów, garaży na szatnie itd. Jest to niezmiernie ważne, bo młodzież aktywnie spędza czas na boisku. Teraz nie pozostaje nic, tylko dalej grać i zdobywać sukcesy.

Przekazujemy środki na małe inwestycje, potrzeby świetlicy, czy wspierając Koło Gospodyń Wiejskich. Warto tu zaznaczyć, że od pań z KGW ,,Jastrzębianki”, które w tym roku obchodziło jubileusz 5-lecia istnienia, wychodzą różne inicjatywy kulturalne. Członkinie corocznie organizują Dzień Kobiet, Dzień Dziecka, Dzień Seniora, Spotkanie Opłatkowe czy widowiska upamiętniające osobę Świętego Jana Pawła II. Wspólnie też organizujemy wycieczki edukacyjne dla dzieci i młodzieży. W 2013 r. odbył się turniej sportowy dla KGW oraz rad sołeckich z terenu gminy, mecze piłkarskie, np. dzieci kontra samorządowcy oraz gospodynie i reszta świata. Społeczność Jastrzębiec także udziela się charytatywnie poprzez udział w zbiórkach publicznych czy piknikach charytatywnych.

- Proszę opowiedzieć o swojej pracy (poza tą społeczną) oraz o swoich zainteresowaniach?

- Zawodowo jestem związany z Urzędem Miejskim w Środzie Śląskiej. Oczywiście, jak każdy, mam zainteresowania. Od 7 lat należę do grupy teatralno - kabaretowej działającej przy Domu Kultury w Środzie Śl. Wraz z przyjaciółmi z grupy zagrałem w kilkunastu spektaklach m.in. Igraszki Małgorzaty z Diabłem, Kopciuszek, Bar Raj, 13 posterunek, Saloon culturalny, a także w 3 częściach Naszej Obory, w której grałem rolę sołtysa. Wraz z młodzieżą „przymierzamy się” do spektaklu komediowego Kaprysy Łazarza, a na wiosnę przyszłego roku zaczniemy realizować komedię pełnometrażową na Przegląd Amatorskich Filmów Fabularnych. Podczas ubiegłorocznych obchodów Dni Środy Śląskiej wcieliłem się w rolę Napoleona Bonaparte. Interesuje mnie także dobra książka i kino.

- Jakie marzenia ma Daniel Padewski?

- Nie mam marzeń, jestem realistą. Stawiam na odbudowę dróg i chodników po wykonanie kanalizacji sanitarnej, doświetlenie miejscowości, kontynuację budowy chodnika powiatowego w mojej miejscowości. Należy tu dodać, że w sumie w mijającej kadencji na potrzeby Jastrzębiec wydano blisko 5 mln zł.

Chcę żeby nam wszystkim dobrze się mieszkało. Mogę dodać, że w październiku Burmistrz Środy Śląskiej Bogusław Krasucki złożył wniosek o dofinansowanie ze środków NPPDL (,,schetynówka”) wniosek na budowę ścieżki rowerowej od Środy Śląskiej do Jastrzębiec. Ważnym wydarzeniem będą także Dożynki Gminne 2015, które odbędą się po raz pierwszy w Jastrzębcach.

- Kadencja dobiega końca. Zamierza pan kandydować w następnych wyborach?

-Tak. Chociażby dlatego, żeby dokończyć rozpoczęte sprawy. Nie jestem radnym sesyjnym, który tylko podnosi rękę do głosowania. Chcę działać. Rozmawiam z ludźmi, słucham, czego im najbardziej potrzeba i wspólnie staramy się spełniać ich oczekiwania.

- A Jakie cechy lub kompetencje powinien mieć dobry radny, pana zdaniem?

- Kluczową kompetencją radnego powinna być jego postawa. Dobry radny musi być człowiekiem oddanym pracy społecznej, otwartym i wrażliwym, zaangażowanym w to, co robi. Powinien myśleć nie tylko o spełnieniu obietnic wyborczych, ale umiejętnie rozważać i podejmować decyzje w sprawach, które realizowane są na bieżąco, w miarę pojawiania się potrzeb społecznych i to na szczeblu ponadlokalnym.

Poza tym powinna go cechować mądrość, wytrwałość w dążeniu do celu, odwaga i zdecydowanie. Można by jeszcze dołożyć „szczyptę” umiejętności słuchania innych i prowadzenia dialogu. Powiedzmy, że jest to wymyślony przeze mnie model kompetencji radnego, do którego powinniśmy zmierzać. Priorytety jednak każdy wyznacza sam. Jedno warto podkreślić: posiadanie powyższych cech może ułatwiać dokonywanie codziennych wyborów- podniesienie ręki przez radnego, to wielka odpowiedzialność!

Dziękuję za rozmowę.

Fot. gazeta Roland i zbiory prywatne D. Padewskiego