Zbawienie na skróty?

Nasz czytelnik, jadąc jedną z ulic Wrocławia, „przekonał się”, że jednak istnieje najkrótsza droga do nieba. Wystarczy przeczytać napis, posłuchać radia i zbawienie jest murowane...

 
- Nie wiem, jak to możliwe, bo aż tak głęboko w metafizykę mój umysł nie potrafi się zagłębić, że tak mało potrzeba, aby dostąpić największej łaski – pisze nasz czytelnik podpisujący się tajemniczym pseudonimem - Davon.

- Widząc przed sobą samochód z napisem: "SŁUCHAJ RADIA MARYJA TO TWOJE ZBAWIENIE", wpadłem w niespotykaną (dla mnie) refleksję na temat religii i wiary... 

 - Zastanowiło mnie to jednak, czy postrzeganie tak ważnych dla wielu wartości, może być aż tak nisko-przyziemne? A zastanawiając się dłużej doszedłem do wniosku, że populizm i dobra reklama to większość sukcesu! Ale zaraz nasunęło mi się pytanie: czyjego?

- Ale to już zostawiam pod rozwagę każdemu z osobna, bo nie mam zamiaru „tworzyć” tu żadnej interpretacji, ponad to, co zobaczyłem... - dodaje Davon.

(red.)