WŁAMANIE DO "EKO" - PO WÓDKĘ PRZEZ DACH

W miniony wtorek trzej mężczyźni włamali się do marketu "Eko" w Środzie Śląskiej, skąd ukradli ponad 100 butelek alkoholu. „Skok” zakończył się niepowodzeniem, gdyż złodzieje szybko wpadli w ręce policji.

- Przedwczoraj ok. godz. 2.00 w nocy oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Środzie Śląskiej otrzymał informację o alarmie włączonym w jednym ze sklepów spożywczych na terenie miasta – informuje rzecznik wrocławskiej policji, nadkom. Krzysztof Zaporowski. - Na miejsce wysłany został patrol policji. Podczas sprawdzania terenu wokół budynku funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który na ich widok odrzucił jakiś przedmiot i zaczął uciekać. Policjanci podjęli za nim pościg. Szybko okazało się, że sprawca nie działa sam. Kilkadziesiąt metrów od sklepu, na parkingu osiedlowym, dwaj mężczyźni przenosili kartony wyniesione ze sklepu. Na widok biegnących funkcjonariuszy, porzucili łup i zaczęli również uciekać. Policjanci dogonili dwóch z trójki ściganych, byli to mężczyźni w wieku 20 i 22 lat.

Przy zatrzymanych oraz w miejscu porzucenia łupów znaleziono kilkadziesiąt butelek różnego rodzaju alkoholu. Kolejna część łupu była pozostawiona w pobliżu garaży sąsiadujących ze sklepem.

Skradziony alkohol pochodził z magazynu sklepu spożywczego, w którym włączył się alarm. Jak ustalili policjanci sprawcy dostali się do środka przez otwór w dachu, który wybili siekierą. Właściciel oszacował straty na kwotę blisko 3 tysięcy złotych.

- Odzyskane mienie zostało zwrócone właścicielowi – informuje K. Zaporowski. - Zatrzymanie trzeciego ze sprawców, 18-latka, było już tylko kwestią czasu. Funkcjonariusze nad ranem zatrzymali go w domu.

(red.)