Przejdź do głównej treści

Kto nowym ordynatorem oddziału wewnętrznego?

 Z Sebastianem Burdzym - starostą powiatu, Mariuszem Wojewódką - wicestarostą oraz z członkiem Zarządu Powiatu, Markiem Majerowskim na temat funkcjonowania i kondycji finansowej NZOZ Średzkiego Centrum Medycznego w Środzie Śl., rozmawia Patryk Medyński.



 

Patryk Medyński: Tak więc, panowie, zacznijmy od listów, które trafiły do naszej redakcji. Są w nich słowa krytyki pod adresem, zawieszonej na razie w obowiązkach, ordynator oddziału wewnętrznego, pani Ireny Gajdamowicz. Ich autorami byli nie tylko nasi czytelnicy, lecz także średni personel medyczny szpitala oraz trzech lekarzy. W jaki sposób staraliście się wyjaśnić przedstawione w nich zarzuty?

Sebastian Burdzy: 3 października br. odbyło się wspólne posiedzenie komisji zdrowia, kultury i sportu Rady Powiatu oraz Zgromadzenia Wspólników, którym jest Zarząd Powiatu (właściciel spółki ŚCM). W tym samym dniu gremium to spotkało się z paniami pielęgniarkami, a dokładnie z 12 paniami, które podpisały się pod pismem z dnia 26 września br., dotyczącym funkcjonowania oddziału wewnętrznego. Pismo to jest znane, gdyż zostało publicznie odczytane podczas sesji Rady Powiatu, a także podczas sesji Rady Miejskiej w Środzie Śl. 30 października doszło do kolejnego spotkania wspomnianej komisji i Zgromadzenia. Rozmawiano wtedy z paniami pielęgniarkami oraz z drugą stroną, czyli z panią ordynator Ireną Gajdamowicz.

Kilka dni później otrzymaliśmy kolejne pismo, wystosowane przez trzy lekarki, panie: Bożenę Kurpaską-Kaczorowską, Ewę Wójcik-Buczyńską i panią dr Agatę Kosmaczewską. Pismo to również zostało ujawnione publicznie. 7 października br. prezes Zarządu ŚCM, pan Andrzej Oćwieja wydał zarządzenie wewnętrzne. Pozwolę sobie odczytać jego treść: „W związku z wpływem do Zarządu NZOZ ŚCM w Środzie Śląskiej pisma podpisanego przez pielęgniarki oddziału wewnętrznego szpitala oraz pisma trzech lekarzy, które wskazują na niekompetencję lekarz Ireny Gajdamowicz oraz podejmowanie przez tę osobę działań oraz zaniechań, które mogły stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia pacjentów szpitala oraz na zachowania lekarza sprzeczne z kodeksem etyki lekarskiej i zasadami współżycia społecznego.

1 Powołuję komisję do zbadania zasadności zarzutów przeciwko lek. med. Ireny Gajdamowicz.

2 Określam skład komisji: przewodniczący – lek. med. Lesław Paluch, kierownik ds. medycznych szpitala, członek komisji Zbigniew Duraj, lek. med. chirurg oraz członek komisji Piotr Janczyż, radca prawny spółki.

3 Nakazuję komisji podjęcie natychmiastowych działań w celu zgromadzenia niezbędnych danych, zwłaszcza pisemnych informacji od pielęgniarek zatrudnionych w oddziale wewnętrznym oraz lekarzy, którzy mają wiedzę o funkcjonowaniu lek. med. Ireny Gajdamowicz jako ordynatora oddziału wewnętrznego.

4 Nakazuję przedstawienie przez komisję pisemnego sprawozdania z jej prac oraz przedstawienie jej wyników poprzez sporządzenie analizy działań lekarz Ireny Gajdamowicz w następującym kontekście:

a) ewentualnych przejawów niekompetencji zawodowej,

b) ewentualnych działań lub zaniechań mogących grozić zdrowiu lub życiu pacjentów szpitala,

c) innych ewentualnych zachowań stanowiących naruszenie zasad etyki lekarskiej,

d) przypadków naruszenia standardów medycznych oraz wytycznych i regulaminów,

e) przejawów naruszenia zasad współżycia społecznego, zasad kultury w kontaktach z pacjentami, ich rodzinami oraz osobami zatrudnionymi w szpitalu,

f) ewentualnie innych dostrzeżonych uchybień i nieprawidłowości funkcjonowania w/w osoby w związku z pełnioną funkcją i wykonywanym zawodem. Wyniki prac komisji należy przedłożyć nie później niż do dnia 15 października 2008. O dalszym przedłużeniu prac komisji Zarząd podejmie decyzję odrębnym zarządzeniem, po zapoznaniu się ze sprawozdaniem”. To było pierwsze zarządzenie.

Zarówno pani dr n. medycznych Agata Kosmaczewska, jak i panie lekarki Ewa Wójcik-Buczyńska i Bożena Kurpaska-Kaczorowska otrzymały to zarządzenie pocztą, bądź osobiście je odebrały. Także wszystkie panie pielęgniarki otrzymały zarządzenie pana prezesa:

„W związku z otrzymaniem przez Zarząd spółki pisma, którego jest Pani współautorką, dotyczącego lekarz Ireny Gajdamowicz, ordynatora oddziału wewnętrznego, polecam przygotowanie pisemnej informacji, dotyczącej niżej wskazanych kwestii.

1 Proszę określić, jakie działania lub zaniechania lek. Ireny Gajdamowicz określa Pani jako przejaw jej rażącej niekompetencji, przy czym oczekuję opisania wszystkich znanych Pani przypadków takich zachowań.

2 Proszę wskazać wszystkie znane Pani zdarzenia, które są związane z działaniami, bądź zaniechaniami lek. Ireny Gajdamowicz, a które w ogóle miały, bądź mogły mieć związek dla zagrożenia życia bądź zdrowia pacjentów z uwzględnieniem dat oraz imion i nazwisk osób, których one dotyczyły.

3 Proszę szczegółowo wymienić wszystkie decyzje lekarz Ireny Gajdamowicz, które budziły Pani wątpliwości na gruncie zawodowym bądź etycznym. Informację powyższą należy złożyć nie później niż w dniu 9 października 2008 roku do godziny 12.00 w sekretariacie zarządu. Informuję, iż doniosłość sformułowanych zarzutów jest tego rodzaju, iż koniecznym jest podjęcie przez Zarząd szybkich i stanowczych działań w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji”.

P.M.: Proszę powiedzieć, kto i na jakiej podstawie zatrudnił panią doktor Irenę Gajdamowicz Czy czasami nie po znajomości?

S.B.: Podkreślam, że nikt do tej pory, ani prezes Oćwieja, czy ktokolwiek ze Zgromadzenia Współników, bądź lekarzy i pielęgniarek nie znał pani Ireny Gajdamowicz. Pani ordynator przyszła do nas do pracy z ogłoszenia w gazecie. Podobnie jak pani Wójcik-Buczyńska.

Mariusz Wojewódka: Natomiast pani dr nauk medycznych Agata Kosmaczewska pracuje u nas na dyżurach od pięciu lat.

S.B.: Pytał pan o jeszcze jedną sprawę. Otóż decyzją kierownika ds. medycznych, pana Lesława Palucha, dla uspokojenia całej tej atmosfery, jaka zapanowała na oddziale wewnętrznym, pani Irena Gajdamowicz została zawieszona w czynnościach ordynatora oddziału do czasu ostatecznego wyjaśnienia całej sprawy. Pani Ewa Wójcik-Buczyńska zgodziła się od 1 listopada pełnić przez ten czas obowiązki ordynatora oddziału. Nie trzymamy żadnej strony. Chcemy wyjaśnienia tej sprawy dokładnie, rzetelnie i do końca. A jest to sprawa personalna, która powinna być przede wszystkim wyjaśniona przez prezesa Zarządu spółki.

P.M.: Czy komisja wysłuchała, co do powiedzenia w tej sprawie mają pielęgniarki?

S.B.: Jak przeczytałem w zarządzeniu prezesa, panie pielęgniarki miały przedstawić swoje argumenty na piśmie. A wiadomo mi, że do dziś żadna z nich nie sformułowała żadnych zarzutów na piśmie. Żadna z pielęgniarek nie potwierdziła tego, co przedstawiły członkom komisji zdrowia i Zgromadzenia Wspólników w dniu 3 października. Podczas tamtego spotkania zarzuty padły. Jest na to dowód – 54 stronicowy protokół z tego spotkania. Wobec powyższego trudno mi oceniać tę sytuację. Znamiennym jest, że odkąd pani Irena Gajdamowicz jest zatrudniona, czyli od 1 sierpnia br. przez okres dwóch miesięcy nie otrzymano żadnych negatywnych sygnałów dotyczących jej pracy, co potwierdza kierownik ds. medycznych szpitala, pan Lesław Paluch. Nikt nie otrzymał wówczas żadnych pism, ani doniesień o fakcie złego funkcjonowania oddziału czy pracy pani doktor.

M.W.: Pan dr Lesław Paluch podczas ostatniego spotkania Rady Nadzorczej poinformował, że powołana komisja przesłucha natomiast wszystkich lekarzy pracujących i dyżurujących na oddziale. Jest ich w sumie wraz z panią ordynator siedmiu. Przy czym trzech z nich podpisało się pod pismem, zaś trzech nie potwierdza tych zarzutów.

S.B.: Dodam też, że nie wszystkie pielęgniarki pracujące na oddziale podpisały się pod  pismem skierowanym do komisji Rady Powiatu na temat atmosfery panującej na ich oddziale.

P.M.: Podczas jednej z ostatnich sesji rady Powiatu, radny pan Witold Rutkowski zapytał o wywoływarkę zdjęć do rentgena. Chodziło o naprawę tej części. Dlaczego trwało to tak długo?

S.B.: Przede wszystkim rentgen działa już od miesiąca. Wywoływarka miała prawo się zepsuć.

M.W.: Jedna ważna kwestia: wywoływarka przez cały czas pracowała z rentgenem przenośnym, zakupionym przez gminę Środa Śl. W okresie remontu stacjonarnego rentgena, wywoływarka przez cały czas była używana w rentgenie przenośnym. Zatem nie prawdą jest, że zepsuła się kilka miesięcy temu i przez ten czas nikt jej nie naprawiał.

Marek Majerowski: Po prostu – złośliwość rzeczy martwych.

S.B.: Podczas tej sesji, na której zabrał głos pan radny, wywoływarka była w naprawie. Jej naprawa kosztowała niecałe 2.500 zł. i działa do tej pory bez zastrzeżeń. Wywołuje bardzo dobrej jakości zdjęcia dla celów diagnostycznych. Proszę mi pozwolić, że nie odniosę się do sposobu kwestii sformułowanej przez pana radnego Rutkowskiego. Ponadto urządzenie to nie było nowe. Ma ono już kilkanaście lat. Psuł się stary rentgen i psuła się wywoływarka. Pech chciał, że akurat w dniu sesji, kiedy informowałem o uruchomieniu pracowni RTG, wywoływarka była zepsuta. Po trzech dniach została naprawiona i wróciła do użytku.

13 listopada powołana komisja zakończyła oficjalnie swoje prace. Oto jej ustalenia:

„W wyniku wnikliwie przeprowadzonego postępowania wyjaśniającego komisja stwierdziła, iż w zakresie stosowanych procedur medycznych istotnie doszło do uchybień i zaniedbań. Niemniej jednak zgromadzony materiał nie pozwala na postawienie tezy, iż okoliczności te doprowadziły do negatywnych skutków terapeutycznych w jakimkolwiek konkretnym przypadku. Efekty prac komisji zostaną przekazane organom Dolnośląskiej Izby Lekarskiej we Wrocławiu”.

Prezes Zarządu
Andrzej Oćwieja

POWIAT ŚREDZKI pogoda


NAJNOWSZE PUBLIKACJE:


A ja się pytam po co to i na co to szkoda kasy ? W Środzie to ...
Z tym chłopakiem to fantazja ich poniosła. Byłam akurat na zakupach w Dino i widziałam wszystko, ...
Na podwórku przy ulicy Kilińskiego zamontowano nowe wiaty śmietnikowe - to odpowiedź na liczne sygnały mieszkańców ...

Lokalne ogłoszenia drobne

16.06.2025 07:03 wrote:
Interesują mnie stare: Obrazy, Ikony, Srebro, Sztućce, Porcelana, Ceramika, Szkło kolor, Srebro, Platery, Stare Lampy, Lampy naftowe, Ample, Fig…
03.01.2025 17:44 wrote:
Sprzedam dom w miejscowości Wilczków gm. Malczyce, pow. 77,40 m2, trzy pokoje, w trakcie remontu, nowe okna, instalacja elektryczna i wodna, poz…
02.01.2025 09:02 wrote:
SKUP ANTYKÓW - GOTÓWKA – SPRAWDŹ ! Kupię stare Obrazy, Obrazki, Ikony, Witraże, Porcelana, Srebro, Sztućce, Zegarki, Lampy, Figurki, Rzeźby, Pła…