DLACZEGO SIĘ UTOPIŁ?

W miniony weekend, w Zakrzowie, w gminie Środa Śląska, z miejscowego stawu wyłowiono zwłoki 59-letniego mieszkańca wsi. Nie jest jeszcze znana dokładna data zgonu mężczyzny, ma to wyjaśnić sekcja zwłok.

- Staszek, wraz ze znajomymi ze wsi, udał się w tamtym tygodniu nad staw na ryby. Kiedy zrobiło się późno, jego koledzy zdecydowali, że pójdą do domu, jednak on postanowił zostać - opowiada jeden z mieszkańców. - Po jakimś czasie znajomy, który poszedł nad staw na ryby, zobaczył wędki Stacha. Myślał, że je tam zapomniał. Jednak kiedy okazało się, że od kilku dni nie ma go w domu, ludzie zaczęli się niepokoić. Zaczęto poszukiwania w stawie i spełniły się najgorsze przeczucia – biedak utopił się.

Spekulacji na temat, w jaki sposób mogło dojść do tego tragicznego wypadku jest oczywiście wiele, a co faktycznie mogło się zdarzyć, być może uda się ustalić odpowiednim służbom.

(red.)

Nie zatrzymuj tej wiadomości – podaj dalej!