Przejdź do głównej treści

URZĘDNIK BEZ SKRUPUŁÓW

Zdaje się, że pracownicy opieki społecznej winni kierować się nie tylko ustawą o opiece społecznej, czy innymi aktami prawnymi, ale służyć ludziom pomocą i opieką, mając na względzie ich dobro osobiste. Tymczasem pracownik opieki społecznej w Środzie Śląskiej na skutek zawiadomienia o podejrzeniu przemocy w rodzinie poinformował petenta o danych osobowych osoby, która zwróciła się z interwencją. Jest to sprzeczne nie tylko z prawem, ale także z etyką i zasadami ochrony informacji tego, który działa w dobrej wierze.

Nie jest moim zamiarem czynienie Czytelnikowi wykładu z prawa cywilnego, a to kodeksu postępowania, bowiem zanudzać nie chcę. Także z ustawy o ochronie danych osobowych. A takie dane są chronione prawem.

Zatem pracownica (na razie do czasu, który wkrótce nastąpi!) GOPS, która udaje się na interwencję popartą dowodami z zeznań świadków winna podjąć działania zmierzające najpierw do wyjaśnienia sprawy rodzinnej, a co za tym idzie, na podstawie art. 572 § 2 Kodeksu postępowania cywilnego powiadomić sąd opiekuńczy o swoich spostrzeżeniach. A co ta pani, której z łaski mojej wielkiej z nazwiska nie wymienię, ale odpowiednie pismo do prokuratury skieruję, gdyż naraziła na niepotrzebne nieprzyjemności osobę zawiadamiającą, zrobiła? Poinformowała tę osobę, kto zgłosił interwencję. Żałosna to historia, która skończyć się może konfliktem. Pani z opieki społecznej, nie znająca przepisów prawa wyzuta z etyki zawodowej, winna zbierać kamienie po pobliskich polach, lub – idę za Gombrowiczem, roztrząsać gnój w oborze. A nie stać w drzwiach mieszkania i narzekać, że musi ponownie przyjść na interwencję. Przypominam, że pracuje za pieniądze podatników.

Już jedna pracownica GOPS w Środzie Śląskiej (o dziwo po socjologii) tak samo traktowała podopiecznych. Nie ma jej. Teraz zajmę się jej Szacowną Koleżanką. Dosyć tego, aby pracownicy socjalni, tak ze średzkiego GOPS, jak i powiatowego PCPR traktowali swoich podopiecznych jak niepotrzebny balast. A tych, którzy chcą z tymi instytucjami współpracować, jako wrogów.

Ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie wyraźnie mówi, że dobro drugiego człowieka, być może maltretowanego w domu, a tym bardziej dziecka jest najważniejsze. Dlaczego zatem służby powołane do interwencji zachowują się w sposób dla mnie niezrozumiały? Jeśli Szanowna Pani z GOPS w Środzie Śl. pragnie rodzinnej tragedii, serdecznie zapraszam. Zapraszam Panią z siekierą w ręku, niech Pani odrąbie głowę temu, który w dobrzej wierze zawiadamiania o przemocy. Będzie ciekawie.

Idą Święta, więc życzę Pani urzędnik zapoznania się z artykułem 207 § 1 Kodeksu karnego (Komentarz jest u mnie w Redakcji), a jeśli Szanowna Pani tego nie zrobi to ja zapoznam Panią z art. 231 k.k. Dodam od siebie jeszcze w zw. z art. 12 k.k.

A nowej pracy proszę sobie już po Nowym Roku szukać.

Patryk Medyński


Nie zatrzymuj tej wiadomości – podaj dalej!

NAJNOWSZE PUBLIKACJE:


Lokalna REKLAMA Prawdziwe marki, prawdziwi ludzie, lokalne historie.
Kontakt w sprawie Twojej reklamy: +48 500 027 343 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.