Z KOM-BŁYSKIEM NIE TAKI BŁYSK! (Interwencja mieszkańca)

- Jestem zbulwersowany zachowaniem pracownic firmy Kom-Błysk zajmującej się odbiorem śmieci w mieście, a także działaniami tej firmy. Na tak znaczną liczbę rodzin tu mieszkających przeznaczony jest jeden zdezelowany, opierany na pustaku pojemnik na śmieci - twierdzi zbulwersowany mieszkaniec ul. Kościuszki, który wczoraj odwiedził naszą redakcję.

Zdaniem mężczyzny pojemnik jest za mały i wciąż przepełniony, a kiedy próbował zgłosić problem w formie Kom-Błysk Grupa Trans Formers spotkał się z arogancją pracownic.

- Najpierw chciałam załatwić sprawę telefonicznie, ale panie z Kom-Błysku podnosiły głos albo odkładały słuchawkę, a pani prezes nie było, dlatego przyszedłem do redakcji, bo ten problem musi być rozwiązany. Śmieci się walają, jak można żyć w takich warunkach? Poza tym firma ta nie przestrzega grafiku odbioru śmieci. Rozumiem, że w poniedziałek było święto, ale we wtorek powinno być posprzątane... A nie było, więc zrobiłem zdjęcia - mówi zdenerwowany mężczyzna.

- Na dowód dołączam zdjęcia - dodaje.

(red.)